Policja zatrzymała parę gejów. Powód? Nie trzymali dystansu
Jakub i Dawid, będąca małżeństwem para walcząca z homofobią w Polsce została zatrzymana przez policję. Funkcjonariuszom nie podobało się, że panowie nie trzymali epidemicznego dystansu 1,5 metra pomiędzy sobą.
Jakub i Dawid to para, która nagłaśnia problemy związane z polską homofobią. Głośna była ich akcja, w ramach, której jeździli do miasteczek będących "strefami wolnymi od LGBT" i opowiadali mieszkańcom, że sami są małżeństwem. Faktycznie, związek małżeński zawarli trzy lata temu w Portugalii. W Polsce taki akt nic jednak nie znaczy.
Tym razem para zdecydowała się opowiedzieć za pośrednictwem mediów społecznościowych o zdarzeniu, które spotkało ich ostatnio podczas spaceru. Mężczyźni zostali zatrzymani przez policję. Funkcjonariuszowi nie spodobało się, że nie utrzymują między sobą "pandemicznego" dystansu 1,5 metra. Zatrzymani odpowiedzieli, że są małżeństwem, co policjant uznał za żart.
Ta historia ma jednak swój happy end. Aby udowodnić policjantowi, że jest w błędzie Jakub zdjął obrączkę, na której wyryty miał napis "Jakub i Dawid" z datą ślubu. Drugi funkcjonariusz miał zauważyć, że obaj mężczyźni mają ten sam adres zameldowania. W związku z tym postanowili puścić mężczyzn nie wręczając im mandatu.
"I niech ktoś nam jeszcze powie, że nasz ślub jest w Polsce nieważny" - zakończyli swój wpis mężczyźni.