Policja zakończyła przestępcze porachunki dwóch grup
Piotrkowski sąd aresztował ośmiu mężczyzn podejrzanych o rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia, pobicia i porwanie. To członkowie dwóch grup z Tomaszowa Maz. i Opola, których porachunki zakończyła akcja piotrkowskich policjantów - poinformował PAP rzecznik tamtejszej policji Grzegorz Sowa.
19.11.2006 | aktual.: 19.11.2006 12:50
Według policji, sprawa miała swój początek w rejonie Strykowa, gdzie 52-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego umówił się na sprzedaż elektronarzędzi z przygodnymi osobami z Tomaszowa Maz. Nabywcy w trakcie transakcji zmienili się w napastników. Pobili mężczyznę i skradli mu towar, pieniądze oraz dwa telefony komórkowe o łącznej wartości 35 tys. zł.
Jak ustalono, kilkanaście godzin później ta sama grupa skontaktowała się z innym sprzedawcą elektronarzędzi - tym razem mieszkańcem Opola. Ten wcześniej został jednak uprzedzony przez napadniętego kolegę.
Opolanin przygotował się do spotkania, które odbyło się w lasach koło Sulejowa. Zabrał ze sobą pięciu kolegów wyposażonych w kije bejsbolowe. Dwóch nabywców zostało pobitych i porwanych. Za ich uwolnienie grupa z Opola zażądała 100 tys. złotych okupu - wyjaśnił Sowa.
Do kolejnego spotkania grup doszło na jednej ze stacji paliw w Piotrkowie. Tam policjanci zatrzymali w sumie 11 osób; uwolnili też porwanych. Ośmiu osobom przedstawiono zarzuty. Sześciu członków opolskiej grupy odpowie za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz pozbawienie wolności dwóch osób; grozi im do 15 lat więzienia.
Dwóch zatrzymanych mieszkańców Tomaszowa Maz. jest podejrzanych o rozbój na 52-latku. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie.