Policja zajmie się zastraszaniem rodziny ks. Popiełuszki
Kuria Arcybiskupia w Białymstoku zawiadomi policję o próbach zastraszenia rodziny księdza Jerzego Popiełuszki - donosi "Wprost".
02.07.2008 | aktual.: 02.07.2008 19:45
Z ustaleń "Wprost" wynika, że od grudnia 2007 roku, kiedy pełnomocnikiem rodziny Popiełuszków został Roman Giertych, tajemnicze osoby wielokrotnie straszyły najbliższych kapłana. Według tygodnika, domagały się one wycofania pełnomocnictw dla Giertycha i rezygnacji ze starań o ponowne śledztwo w sprawie zamordowania księdza.
"Wprost" podaje na swojej stronie internetowej, że ludzie odwiedzający rodzinę Popiełuszków twierdzili, iż działają na polecenie kurii arcybiskupiej. Miała się ona obawiać, że śledztwo zaszkodzi procesowi beatyfikacyjnemu kapłana. Rzecznik prasowy białostockiej kurii zaprzecza tym doniesieniom. Ksiądz Andrzej Dębski zaznaczył w rozmowie z "Wprost", że nikt - w imieniu kurii - nie został upoważniony do rozmowy z rodziną księdza. Dodał jednak, że podobne sygnały dochodziły do niego już wcześniej.
Tygodnik pisze, że Roman Giertych nie jest zaskoczony zachowaniem tajemniczych wysłanników. Zdaniem pełnomocnika Popiełuszków bardzo wpływowi ludzie są zainteresowani tym, by zbrodnia na księdzu Popiełuszce nigdy nie została wyjaśniona.