Policja wygrywa z CBA
Ponad 95% przestępstw korupcyjnych ujawnia policja - "Rzeczpospolita" dotarła do raportu MSWiA. Tym samym pod względem wyników pozostawia daleko w tyle CBA.
22.12.2009 | aktual.: 22.12.2009 10:18
Policja wszczęła w ubiegłym roku blisko 6 tys. śledztw w sprawie przestępstw korupcyjnych, Centralne Biuro Antykorupcyjne - 280 (4,45%) - czytamy w "Raporcie o stanie bezpieczeństwa za 2008 r." zawierającym statystyki MSWiA oraz Prokuratury Krajowej.
Dysproporcje są ogromne, ale same liczby nie pokazują całej prawdy o pracy służb. Policja rejestruje każde przestępstwo korupcyjne - od stuzłotowej łapówki wręczonej za przekroczenie prędkości policjantowi z drogówki po ustawiane przetargi warte setki tysięcy złotych. Z raportu wynika, że w 2008 r. zajmowała się łapówkami wartymi w sumie 12 mln zł.
CBA z założenia ma się zajmować przede wszystkim korupcją na dużą skalę - głównie w administracji państwowej i samorządowej, wymiarze sprawiedliwości, biznesie. Prowadzi trudne śledztwa, np. wielowątkową aferę sopocką czy rozległą korupcję w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego (łapówki za licencje pilota), gdzie 19 osobom postawiono już blisko 70 zarzutów. Analizuje też oświadczenia majątkowe wysokich funkcjonariuszy publicznych - w zeszłym roku przejrzało ich 1581.
W sprawozdaniu ze swojej działalności w ubiegłym roku CBA nie podało kwot łapówek, jakimi się zajmowało. Rzetelne porównanie utrudnia także fakt, że Biuro nie prowadzi wnikliwej statystyki na temat swoich zadań, tak jak to robi policja. Ma się to zmienić najwcześniej w pierwszym kwartale przyszłego roku - zapowiada dziennik.