Policja ws. grobu Piotra Woźniaka-Staraka: mamy 30 dni na sprawdzenie
Giżycka policja informuje, że przez 30 dni będzie sprawdzać zawiadomienie o niezgodnym z prawem pochówku Piotra Woźniaka-Staraka w Fuledzie na Mazurach. Według przepisów, w przypadku wszczęcia postępowania policja ma rok na wyjaśnienie sprawy.
Policja będzie sprawdzać, czy w związku z pochówkiem Piotra Woźniaka-Staraka na terenie prywatnej posesji w miejscowości Fuleda doszło do złamania przepisów ustawy o cmentarzach. Ustawa stanowi, że pochówku w Polsce można dokonywać wyłącznie na cmentarzach. Za złamanie tego przepisu grozi kara grzywny.
Zawiadomienia w tej sprawie złożyli wójt gminy Giżycko oraz tamtejszy sanepid. Oba pisma zostały napisane w oparciu o opinię inspektora nadzoru budowlanego. Według niego, pochówku dokonano z naruszeniem obowiązującego w Polsce prawa.
Przypomnijmy, producent filmowy Piotr Woźniak-Starak zginął na jeziorze Kisajno w nocy 18 sierpnia tego roku. Mężczyzna wypadł z motorówki. Przyczyną jego śmierci była "ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa, będąca następstwem masywnego urazu czaszkowo-mózgowego. Biegli twierdzą, że najprawdopodobniej uderzył głową w śrubę łodzi motorowej.
Pogrzeb znanego producenta budził kontrowersje, gdyż rodzina zmarłego nie uzyskała pozwolenia na pochówek od Warmińsko-mazurskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. Mimo to, zwłoki mężczyzny spoczęły na prywatnej posesji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl