Policja szukała w MSZ przedmiotów z miejsca katastrofy smoleńskiej
Prokuratura poinformowała, że policja nie znalazła w Ministerstwie Spraw Zagranicznych żadnych przedmiotów, które mogą pochodzić z miejsca katastrofy smoleńskiej - podaje RMF FM.
20.06.2012 17:53
Policjanci pojawili się w resorcie w ramach śledztwa dotyczącego zniszczenia dowodu osobistego i kradzieży obrączki Tomasza Merty. Szukali przedmiotów w budynku, w którym znajduje się archiwum. Według świadków, omyłkowo spalono tam worek z rzeczami pochodzącymi z miejsca katastrofy smoleńskiej. W środku znajdował się m.in. dowód osobisty Merty.
W oględzinach uczestniczyła wdowa po Tomaszu Mercie.
Sprawa zniszczenia dowodu Tomasza Merty wyszła na jaw, kiedy okazało się, że dokument wydany rodzinie po katastrofie nosi wyraźne ślady nadpalenia. Z materiałów rosyjskich, które trafiły do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, wynikało z kolei, że zachował się w idealnym stanie.