"Policja? Przyjedźcie, ksiądz zakłóca spokój"
Przed sądem rejonowym w Głogowie za kilka dni może się rozstrzygnąć, czy proboszcz parafii na osiedlu Piastów Śląskich w tym mieście zakłóca spokój, bijąc w dzwony i korzystając z zewnętrznego nagłośnienia. Pozywającym jest pewien lekarz, mieszkający w najbliższym sąsiedztwie kościoła. O sprawie pisze "Gazeta Lubuska".
Jak czytamy, lekarz wielokrotnie zgłaszał policji hałas dobiegający z kościoła, między innymi przez głośniki. Policja zdecydowała, że nie może rozstrzygnąć tej sprawy, więc skierowała ją do sądu.
Jesienią ubiegłego roku sąd skazał księdza na karę grzywny w wysokości 200 zł. Zgodnie z paragrafem 51 par.1 Kodeksu Wykroczeń "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny (…) podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny" - przypomina "Gazeta Lubuska".
Duchowny odwołał się od decyzji.