Policja otworzyła ogień do protestujących w Kambodży - kilka osób rannych
Kambodżańska policja otworzyła ogień do protestujących pracowników zakładów odzieżowych na przedmieściach Phnom Penh - poinformowały światowe agencje. Kilka osób zostało rannych.
Policja najpierw oddała strzały ostrzegawcze, a następnie zaczęła strzelać do demonstrantów, którzy od tygodni domagają się podniesienia płac - informuje agencja AFP. Setki protestujących zablokowało drogę na południu stolicy; palono opony i obrzucano policję różnymi przedmiotami.
Chan Soveth z organizacji praw człowieka Adhoc powiedział, że w starciach zginęła jedna osoba, a pięć zostało rannych, ale informacji o ofierze śmiertelnej nie potwierdziły na razie oficjalne źródła.
W listopadzie w podobnej manifestacji śmierć poniosła jedna kobieta. Robotnicy z fabryk odzieżowych żądają podniesienia płacy minimalnej z 80 do 160 dolarów. Rząd oferuje 20-dolarową podwyżkę.
W Kambodży przemysł odzieżowy, który zatrudnia ponad 500 tys. ludzi, przynosi największe wpływy z eksportu.