Policja: "Nieprawidłowo pan wyprzedzał". Kierowca: "Mam kamerkę". Policja: "Proszę jechać dalej"
Policjanci mieli zatrzymać kierowcę za niedozwolone wyprzedzanie. Na ich nieszczęście ten dysponował jednak rejestratorem jazdy.
Nagranie z interwencji policji okazało się hitem na jednym z serwisów społecznościowych. Wideo wykonano przy pomoc rejestratora jazdy (kamerki samochodowej). Widać na nim manewr wyprzedzania, na który zareagowali funkcjonariusze. Mundurowi szybko jednak od interwencji odstąpili.
Dlaczego policja nie wystawiła kierowcy mandatu? Według relacjonującego przebieg zdarzenia autora nagrania dialog z policją miał przebiegać następująco:
- Dzień dobry, wyprzedzał pan na podwójnej ciągłej.
- Nie, zakończyłem wyprzedzanie przed podwójną ciągłą.
- Widziałem.
- Mam kamerkę, możemy sprawdzić.
- A to proszę jechać dalej, do widzenia.
- Do widzenia.
Komentujący nagranie są ciekawi jak wyglądałby taki dialog (i jego konsekwencje), gdyby zatrzymany kierowca nie dysponował nagraniem.
