Policja: im więcej fotoradarów, tym mniej ofiar
W miejscach, gdzie stoją fotoradary, wypadków jest mniej o 19%, ofiar śmiertelnych o 36%, a rannych o 18% - to dane przedstawione przez funkcjonariuszy z Komendy Głównej Policji. W przeprowadzonej przez KGP analizie zbadano 360 punktów, w których ustawione są fotoradary.
Jak powiedział Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego KGP, badaniem objęto ok. 80% wszystkich funkcjonujących obecnie masztów z fotoradarami lub ich atrap. Przeanalizowano pierwsze półrocze 2007 roku i porównano je z liczbą wypadków w pierwszej połowie 2006 roku.
W przebadanych miesiącach 2007 roku - w miejscach, gdzie ustawiono maszty - zdarzyło się 80 wypadków, czyli mniej o 19. Zginęło w nich dziewięć osób, a ranne zostały 102 osoby. W pierwszym półroczu 2006 roku zabitych było 14 osób, rannych natomiast 124.
Fotoradary wyraźnie wpływają na poprawę bezpieczeństwa w miejscach, gdzie są zamontowane. Mamy plany, aby montować kolejne takie urządzenia - powiedział Hajdas. Jak dodał, w pierwszej połowie 2007 roku zostało zainstalowanych 50 nowych masztów, a w najbliższych miesiącach planowana jest instalacja kolejnych 213.
Oddziaływanie fotoradaru, czy też nawet samej jego atrapy, nie odnosi się tylko do punktu jego ustawienia, gdyż już nawet kilka kilometrów przed fotoradarem znajdują się tablicę ostrzegające, które wpływają na zdjęcie nogi z gazu przez kierowców - zaznaczył Hajdas.
Obecnie policja dysponuje 462 masztami, na których ustawione są fotoradary bądź ich atrapy.