Policja: autor strony "Redwatch" zatrzymany
Mężczyznę podejrzewanego o administrowanie nazistowską stroną internetową "Redwatch" zatrzymała wrocławska policja. Na portalu zamieszczone są dane i zdjęcia działaczy organizacji antynazistowskich, anarchistycznych, lewicowych a także gejowskich i ekologicznych. Jeden z ich - mieszkaniec Warszawy został kilkanaście dni temu zaatakowany i zraniony nożem i trafił do szpitala.
Wrocławska policja już od dawna szukała autorów strony. Zlikwidować jej nie mogła bo portal faszystowskiej organizacji "Krew i Honor" znajduje na amerykańskim serwerze. Dlatego polski MSZ zwrócił się do USA o pomoc.
Tymczasem jak się dowiedziało Polskie Radio Wrocław wrocławscy funkcjonariusze do zwalczania przestępczości internetowej zatrzymali 37-letniego mieszkańca Świnoujścia, podejrzanego o administrowanie stroną. Od rana trwają jego przesłuchania.
Mężczyzna nie przyznaje się do udziału w tworzeniu i aktualizacji strony. Jeszcze dzisiaj ma zapaść decyzja o ewentualnych zarzutach, a zatrzymany ma zostać doprowadzony dziś lub jutro do prokuratury. O niej zależy czy do sądu trafi wniosek o jego aresztowanie.
Działacze polskich organizacji antyfaszystowskich ostrzegają, że twórcy strony namawiają do przemocy. I rzeczywiście na portalu jego administratorzy zamieścili cytat nieżyjącego już lidera nazistowskiej grupy muzycznej Skrewdriver Iana Stewarta Donaldsona - "Pamiętaj miejsca, twarze zdrajców rasy oni wszyscy zapłacą za swoje zbrodnie".
Jedno ze zdjęć na stronie organizacji pokazuje mieszkankę Wrocławia. Podane są jej dane. To ona właśnie złożyła zawiadomienie o przestępstwie.