Polecieli na zakupy do Polski. Nawet z biletami lotniczymi i hotelem było taniej
Rosnące koszty utrzymania w Wielkiej Brytanii skłaniają mieszkańców Wysp do większej kreatywności. Taką wykazali się dwaj młodzi youtuberzy, którzy byli zszokowani wysokimi cenami w miejscowych sklepach. Zdecydowali się polecieć do Polski, przenocować w hotelu i zrobić zakupy nad Wisłą. Jak się okazało, ta druga opcja okazała się tańsza.
Josh Pieters i Archie Manners to youtuberzy z Londynu, którzy mają niespełna 1,5 mln subskrybentów. Mężczyźni udali się do Lidla w Chapham, gdzie kupili produkty pierwszej potrzeby, takie jak chleb, jaja, mięso i warzywa. Wydali 164,47 funtów.
30-latkowie udali się do Polski do sklepu tej samej sieci. W przeliczeniu ich zakupy kosztowały 96,75 funtów, czyli aż 67,72 funtów mniej niż w Wielkiej Brytanii. Ponadto wydali 47 funtów na loty Ryanairem i zaledwie 8,55 funtów za nocleg w hotelowym pokoju.
Po podliczeniu wszystkich kosztów zrobienie zakupów w Polsce łącznie z przelotami i noclegiem dało kwotę o 11,14 funtów niższą niż zakupy w sklepie w Chatham.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z "The Sun" Josh przyznał, że ich eksperyment pokazał, jak droga okazała się Wielka Brytania. - Któregoś dnia poszedłem na kawę i zapłaciłem 4 funty, co po prostu wydawało mi się oszałamiające. Archie wpadł na pomysł, aby wziąć pod lupę ten kryzys, w którym się znajdujemy i zobaczyć, jak drogie jest wszystko, łącząc fakt, że w tym dziwnym świecie, w którym żyjemy, nadal można latać po Europie bardzo tanio - powiedział.
Brytyjczycy mieli dość drożyzny. Polecieli na zakupy do Polski
- To był tylko eksperyment, który okazał się prawdziwy i pokazał, że mogliśmy wydać 11 funtów mniej. Właściwie najtrudniejszą częścią tego wszystkiego było upewnienie się, że otrzymujemy dokładnie te same produkty. Oczywiście nie rozwiązujemy kryzysu kosztów utrzymania, ale pomyśleliśmy, że to doskonały sposób na podkreślenie, jakie to jest absurdalne.
Dane dotyczące inflacji żywności w zeszłym miesiącu pokazują, że ceny wzrosły w ciągu roku o 12,2 proc.
Internauci w większości pochwalili duet youtuberów za kreatywność, chociaż część z nich nie była zadowolona, że nie przyjęli oferty Jakuba, który zaoferował im nocleg. Mieszkanie gościnnego Polaka nie wyglądało zbyt atrakcyjnie, a dwójka Brytyjczyków zamiast spania na rozkładanej sofie wybrała tani hotel.
Josh Pieters i Archie Manners po raz pierwszy trafili na czołówki brytyjskich mediów, gdy dostali się na zamknięte spotkanie grupy Just Stop Oil, gdzie przeprowadzili swój kontrprotest wobec grupy ekologów pod hasłem: "Przestańcie wszystkich wk..."
Do tej pory film brytyjskich youtuberów relacjonujących swoje zakupy w Polsce obejrzano 227 tys. razy.
