Wipler zaskoczył znanego dziennikarza. "Kiedyśmy pili razem"

Poseł Konfederacji Przemysław Wipler był we wtorek gościem Roberta Mazurka w Kanale Zero. Duża część rozmowy dotyczyła komisji ds. Pegasusa. Ale w pewnym momencie padło również pytanie o alkohol.

- A pan pije piwo? - spytał prowadzący rozmowę Robert Mazurek.

- Pan doskonale wie, że ja wolę wino - odpowiedział Przemysław Wipler.

Wtedy Mazurek zaczął się zarzekać, że nie ma takiej wiedzy, bo nigdy nie był z Wiplerem na spotkaniu podczas którego by spożywano alkohol.

- Proszę pana, ja w życiu z panem nie piłem alkoholu, więc nie wiem, skąd moja doskonała wiedza miałaby się na ten temat pojawić - powiedział dziennikarz.

- Naprawdę? I co ja teraz mam powiedzieć, jeśli pan nawet nie mrugnął, mówiąc coś takiego? - zdziwił się Wipler.

- A kiedyśmy pili razem alkohol? - zapierał się Mazurek.

- Parę razy się zdarzyło - uśmiechnął się Wipler.

- Pan wybaczy, może byliśmy na jakiejś imprezie wspólnie? Nie przypominam sobie - twierdził Mazurek.

Po chwili Wipler zaczął wymieniać nazwy lokali, w których miał się spotkać z Mazurkiem. Dziennikarz wciąż przekonywał, że nic takiego nie miało miejsca. Przyznał się dopiero po kilku minutach dalszej rozmowy.

Do sprawy wywiadu odniósł się m.in. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich zarzucając Mazurkowi brak rzetelności dziennikarskiej. Wpis skomentował sam Wipler, który zasugerował, że tego typu spotkania dziennikarzy z politykami nie są niczym niezwykłym.

"Jeśli ktoś myśli, że dziennikarze zbierają newsy i informacje np. do rubryk satyrycznych metodami operacyjnymi lub podczas tajnych spotkań w ciemnych piwnicach a nie pijąc z politykami kawę lub wino to jest nie rozumiejącym świata d***" - skomentował polityk Konfederacji.

Źródło: Kanał Zero