SpołeczeństwoPol'and'Rock Festival 2019. "Takiego otwarcia nikt się nie spodziewał"

Pol'and'Rock Festival 2019. "Takiego otwarcia nikt się nie spodziewał"

W czwartek oficjalnie wystartował Pol'and'Rock Festival. Na polach w Kostrzynie nad Odrą znalazł się także nasz czytelnik, Andrzej. - Takiego otwarcia nikt się nie spodziewał - podkreśla, a swoją relację i zdjęcia przesłał do redakcji Dziejesię.

Pol'and'Rock Festival 2019. "Takiego otwarcia nikt się nie spodziewał"
Źródło zdjęć: © zdjęcie Użytkownika dziejesie.wp.pl | Andrzej

- Połóżcie swoją dłoń na sercu, wszyscy, i powtarzajcie za mną: to jest mój kawałek ziemi, o który będę dbał i który będę szanował - takimi słowami Jerzy Owsiak rozpoczął Pol'and'Rock Festival w Kostrzynie nad Odrą.

Pol'and'Rock Festival. "To był jakiś kosmos"

Wśród tysięcy osób, które przyjechały bawić się na festiwalu, jest także Andrzej. - I znowu ruszył najbardziej barwny i najpiękniejszy festiwal świata. Ale takiego otwarcia nikt się nie spodziewał. Pokaz lotniczy jaki dała grupa akrobatyczna to był jakiś kosmos - relacjonował czytelnik Wirtualnej Polski prosto z Pol'and'Rock Festival.

Jak tłumaczył internauta, poza przelotem zabytkowych samolotów, na otwarcie rozdano także 10 tysięcy słoneczników, co nawiązywało do festiwalu w Żarach. - Zaczął się koncertowy szał, który trwał do godzin porannych. Ostatni był koncert Maleńczuka, który skończył grać dopiero koło 5 - poinformował.

- Warto zwrócić uwagę, że Pol'and'Rock Festival przebiega bardzo bezpiecznie a dzięki wzajemnej pomocy wszystkich uczestników pomoc medyczna jest udzielana szybko. Obok nas zasłabła dziewczyna na koncercie, ale szybko ją grupa wyniosła do medyków. Patrol też był tuż obok i od razu się nią zaopiekowali - podkreślił Andrzej.

Pol'and'Rock Festival. "Przyjeżdżam tu od pięciu lat"

Redakcja Dziejesię otrzymała także wiele zdjęć z festiwalu. Poniżej prezentujemy część z nich.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/7] Źródło zdjęć: © dziejesie.wp.pl

Nasz czytelnik w Kostrzynie nad Odrą jest już od środy. - Przyjeżdżam tu od pięciu lat i pogląd na to miejsce zmienił się o 180 stopni od mojego pierwszego festiwalu. Poznałem masę fantastycznych ludzi, którzy tworzą ten festiwal. Bez nich magii Pol'and'Rock Festival by nie było. Teraz co roku odliczam dni, kiedy znów się tu pojawię - zaznaczył.

Wy również jesteście na Pol'and'Rock Festival? Prześlijcie nam Wasze relacje na dziejesie.wp.pl. Czekamy na Wasze zdjęcia oraz nagrania!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)