Polaków porwała organizacja wyzwolenia Nigru

Do piątkowego porwania w Nigerii sześciu pracowników włoskiego koncernu paliwowego ENI - w tym Polaków - przyznał się Ruch na Rzecz Wyzwolenia Delty Nigru (MEND). Ruch domaga się autonomii dla tego bogatego w ropę nigeryjskiego regionu.

Z podawanych na miejscu informacji wynika, że wśród porwanych są Polacy, Filipińczycy i Nigeryjczycy, a także - być może - robotnicy z Indii. Bezpośrednio po wydarzeniu ENI poinformował o wstrzymaniu wydobycia.

Uzbrojeni napastnicy w piątek o świcie podpłynęli na łodziach motorowych do statku wydobywczego FPSO Mystras. Następnie dostali się na pokład i porwali sześciu pracujących tam ludzi. Incydent wydarzył się ok. 85 km od nigeryjskiego wybrzeża.

Przyznając się do ataku, MEND nie przedstawił żadnych żądań, nie wyjaśnił też przyczyn drugiego już w ciągu ostatniego tygodnia porwania. W liście elektronicznym, adresowanym do agencji Reutera, Ruch ograniczył się do stwierdzenia, iż akcję przeprowadzili bojownicy MEND.

Od początku 2006 roku w regionie uprowadzono ponad 200 osób, w większości cudzoziemców zatrudnionych w sektorze paliwowym. W poniedziałek zwolniono po dwóch dniach niewoli siedmiu pracowników, porwanych z pola naftowego obsługiwanego przez firmę Shell.

Porwania sprawiły, że wydobycie ropy naftowej z nigeryjskich złóż spadło o ponad jedną piątą, a tysiące zagranicznych pracowników naftowych wyjechało z tego kraju.

MEND ogłosił w maju rozejm; jednakże zerwał go po zatrzymaniu we wrześniu na terenie Angoli jednego z przywódców Ruchu Henry'ego Okaha. Ma on odpowiadać za przemyt broni. Ruch oskarżył władze nigeryjskie o udział w zatrzymaniu Okaha, deklarując wznowienie akcji zbrojnych.

Sekretarz nigeryjskiej rządowej komisji negocjującej z rebeliantami, Kingsley Kuku, powiedział w sobotę Reuterowi, że podjęte zostały próby nawiązania kontaktu z porywaczami i cudzoziemcy mogliby zapewne zostać uwolnieni "nawet w ciągu najbliższych 48 godzin".

Ruch na Rzecz Wyzwolenia Delty Nigru domaga się autonomii dla bogatego w ropę rejonu delty. Chce także bardziej sprawiedliwego podziału zysków z eksploatacji złóż, tak by korzystali z nich również mieszkańcy tego samego regionu.

W ostatnim okresie w Nigerii obok MEND coraz częściej uprowadzeń dla okupu dokonują zwykłe grupy przestępcze.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby