Polak wprowadził się do cudzego mieszkania. Bo był mróz
Działacze organizacji antyrasistowskich potępiają decyzję sądu, na mocy której polski bezdomny został skazany na 6 miesięcy więzienia.
29-letni Robert L. ukradł klucze do mieszkania w południowym Belfaście. Następnie, gdy właścicielka wyjechała na święta, Polak wprowadził się do jej mieszkania. Przez cztery dni mężczyzna oglądał telewizję, korzystał z kuchni i regularnie po sobie sprzątał.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży kluczy i bezprawnego zajęcia mieszkania. Swoje postępowanie tłumaczył tym, że przez święta w Belfaście było minus 10 stopni, a on nie miał się gdzie podziać. Sąd uznał jednak, że zajęcie przez bezdomnego mieszkania było nieuzasadnione, podaje "Belfast Telegraph".
W obronie Polaka staje West Against Racism Network. - W tym wypadku 'nieuzasadnione' jest skazanie bezbronnego mężczyzny na więzienie, a nie zajęcie przez niego mieszkania, kiedy temperatura na zewnątrz spadła do minus 10 stopni - powiedział Flair Campbell, rzecznik organizacji.
Campbell przytoczył także sytuację sprzed sześciu lat, kiedy to bezdomna Ukrainka Oksana Sukhanova nie miała gdzie się schronić przez święta. Ze względu na mrozy kobieta doznała wielu odmrożeń. Częściowo amputowano jej także obie nogi.
(Magda D.)
