Polak odpiera szturm Rosjan. "Aż mi ich szkoda"
"Nasza piechota, w której ramię w ramię walczą żołnierze z Ukrainy, Polski, a nawet Federacji Rosyjskiej, stawia czoła najeźdźcom ciężkim ogniem" - napisała 28. brygada Sił Zbrojnych Ukrainy. W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające Polaka walczącego z Rosjanami. - Aż mi szkoda ruskich, tyle razy już dostali - mówi polski ochotnik.
- Co tam się dzieje? - pyta polski ochotnik, który walczy z Rosjanami w Ukrainie pod Toreckiem. 28. brygada zmechanizowana Sił Zbrojnych Ukrainy opublikowała nagranie przedstawiające żołnierzy odpychających rosyjskie natarcie.
Polski ochotnik pod Toreckiem
Film trwa pięć minut, a większość ujęć wykonanych jest z perspektywy pierwszej osoby. Żołnierze mają na hełmach kamerki, którymi rejestrują przebieg walki. Polski ochotnik oddaje mnóstwo strzałów w kierunku Rosjan, którzy walczą o zdobycie Torecka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po oddaniu strzału z granatnika mężczyzna schodzi do okopów. Krzyczy. Pyta swojego współtowarzysza, czy coś mu się stało. - Jest mi coś? Ale wyjeb***. Chyba zęby mi się ruszają - mówi Polak.
- Wyglądasz na całego. Wszystko dobrze - odpowiada mu ukraiński żołnierz.
"Aż mi szkoda ruskich"
W kolejnej części nagrania widać m.in. wymianę ognia. - Wypier**** kur*** - krzyczy w kierunku Rosjan Polak.
Polak w rozmowie z ukraińskim żołnierzem mówi m.in. o tym, że w czasie walk na niebie były ukraińskie drony FPV. - Spodobało mi się to. Tam jakieś kasetki szły. To zajeb*** zorganizowali. Aż mi szkoda ruskich, tyle razy wpier*** już dostali - mówi żołnierz.
Białoruski kanał Nexta opatrzył nagranie podpisem: W wyniku kilku celnych trafień polski żołnierz zdołał pozostawić dwóch okupantów w okopach. Pozostali ranni zostali zmuszeni do wycofania się, ale zostali zaatakowani przez drony.
"Desperacko próbując wkroczyć do Torecka okupanci nieustannie wchodzą na nasze pozycje w małych grupach. I chociaż grupy te są dobrze przygotowane i wyposażone, a także działają pod osłoną dronów i moździerzy, i tak czeka ich niechlubny koniec. Nasza piechota, w której ramię w ramię walczą żołnierze z Ukrainy, Polski, a nawet Federacji Rosyjskiej, stawia czoła najeźdźcom ciężkim ogniem. Bo piechota to elita" - czytamy.
Rosjanie nacierają na Toreck
Rosyjskie wojsko posunęło się naprzód w Torecku w obwodzie donieckim; miasto jest już pozbawione całych dzielnic - poinformowała we wtorek na antenie ukraińskiej telewizji rzeczniczka Ługańskiej Grupy Operacyjnej Anastazja Bobownikowa.
- Niestety, muszę przyznać, że to prawda. Wróg stosuje taktykę: artyleria, niszczenie miasta, niszczenie dzielnic. W Torecku nie jest tak, że nie ma całych domów - nie ma tam całych dzielnic. Oni po prostu przechodzą i okopują się tam, gdzie nie można się ukryć, gdzie nie ma schronów, nie ma nic - relacjonowała rzeczniczka.
Bobownikowa podkreśliła, że miasto zostało "całkowicie zniszczone" w wyniku rosyjskiego ostrzału.