ŚwiatPolak mieszkający w Brukseli: nie czuję się bezpiecznie w tym mieście

Polak mieszkający w Brukseli: nie czuję się bezpiecznie w tym mieście

Łukasz Kuprasz jest jednym z wielu Polaków pracujących w Brukseli. Zamachy bombowe w tym mieście są jego zdaniem wynikiem niekontrolowanego napływu imigrantów.

Agnieszka Kopacz-Domańska

23.03.2016 | aktual.: 23.03.2016 16:01

Belgijskie centrum kryzysowe zdecydowało o utrzymaniu czwartego, najwyższego poziomu zagrożenia terrorystycznego.

- Trzeci podejrzany w zamachach w Belgii wciąż jest poszukiwany - poinformował belgijski prokurator Frederic Van Leeuv. Chodzi o mężczyznę widzianego na lotnisku Zaventem.

Prokurator potwierdził oficjalnie tożsamość dwóch innych terrorystów, którzy dokonali eksplozji. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, jeden z terrorystów odpowiedzialnych za ataki na lotnisku Zaventem to Ibrahim El Bakraoui. Jego brat - Khalid - dokonał zaś zamachu na stacji metra Maelbeek. Drugi kamikadze na lotnisku, którego uchwyciły kamery, jeszcze nie został zidentyfikowany.

- Trzeci podejrzany w jasnej kurtce i w kapeluszu jest wciąż poszukiwany. Na lotnisku zostawił on dużą torbę, po czym uciekł, w torbie znajdowała się największa ilość materiałów wybuchowych - powiedział Frederic Van Leeuv.

Prokurator poinformował także, że policja zatrzymała jedną osobę, która jest teraz przesłuchiwana przez śledczych. Nie powiedział jednak, o kogo chodzi. Wcześniej belgijskie media donosiły, że aresztowano Najima Laachraouiego, poszukiwanego w związku z zamachami. Te informacje się jednak nie potwierdziły.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (62)