Większość kandydatów to Brytyjczycy. Są wśród nich urzędnicy, ale także mnich tybetański. Pustelnik ma mieszkać w wilgotnej jaskini, a jego życie ma być jak najbardziej podobne do życia pustelnika z XVIII wieku. Wtedy właśnie wśród angielskiego ziemiaństwa pojawiła się moda na umieszczanie pustelników przy wiejskich rezydencjach.
Pustelnicy, "zatrudniani" najczęściej na 5-letnie umowy, byli nieraz dobrze wynagradzani, ale pustelnik ze Shugborough będzie pełnił swą funkcję tylko przez jakiś czas i ma otrzymywać jedynie niewielką pensję. (mag)