Połączyli się z kosmosu. Węgier popłakał się przemawiając
W czwartek ponownie udało się połączyć z misją Ax-4, która leci na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Każdy z członków załogi zabrał głos w swoim ojczystym języku, jednak ta sytuacja wyjątkowo wzruszyła Węgra.
W kapsule znajdują się: Amerykanka Peggy Whitson, Hindus Shubhanshu Shukla, Węgier Tibor Kapu, oraz Polak Sławosz Uznański-Wiśniewski. Rakieta Falcon 9 wystartowała w środę o godzinie 8:31 polskiego czasu z kompleksu w Centrum Kosmicznym Johna F. Kennedy'ego. Misja Ax-4 ma wylądować w czwartek po południu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Podczas lotu ponownie udało się połączyć z członkami załogi. Astronauci zwrócili się do swoich rodaków w ojczystym języku. Węgra Tibora Kapu bardzo ten moment wzruszył.
- Jestem wdzięczny i dumny, że jako Węgier mogę tu być. Naprawdę było to wyjątkowe uczucie. Kilka minut temu widziałem nasz mały kraj z kosmosu. Mam nadzieję, że będziecie z tego tak samo dumni jak ja. Do zobaczenia! - powiedział Węgier, po czym popłynęły mu łzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To najbardziej leniwy czas". Trwa lot Polaka w kosmos
Polak odezwał się z kosmosu. Mówił po polsku
- Jestem reprezentantem was wszystkich i lecimy na Międzynarodową Stację Kosmiczną po to, żeby wykonywać nasze eksperymenty technologiczne, pokazywać naszą technologię, jednocześnie przygotowywać przyszłość technologiczną Polski. Nie tylko dla nas, ale dla całego sektora kosmicznego, dla nowej generacji inżynierów, którzy będą wkraczać na rynek. Natomiast misja z jednej strony jest ogromnym symbolem, jak Polska bardzo mocno poszła do przodu technologicznie i możemy dzisiaj to zademonstrować bezpośrednio na orbicie — powiedział w ojczystym języku Polak.
- Pozdrawiam was wszystkich. Reprezentuje 40 milionów Polaków. Zabieram wasze serca, waszą nadzieję ze sobą i czuję, że wszyscy mi tutaj towarzyszycie. Pozdrawiam Was i do zobaczenia już na stacji kosmicznej - podsumował.