ŚwiatPolacy zatrzymani w Zimbabwe nadal w rękach policji

Polacy zatrzymani w Zimbabwe nadal w rękach policji

Dziewięciu polskich turystów zatrzymanych w czwartek w Zimbabwe spędziło noc na policji; nie postawiono im zarzutów; mają być zwolnieni po zakończeniu procedur policyjnych - poinformował Rafał Sobczak z Biura Prasowego MSZ.

11.02.2011 16:21

Według Sobczaka Polacy spędzili noc nie w celach, ale w wolnych pokojach biurowych na posterunku policji w Harare. Cały czas w kontakcie z nimi są przedstawiciele Polonii mieszkający od kilku lat w stolicy Zimbabwe; zaopatrują ich m.in. w żywność i napoje.

- Polacy zostali uznani za grupę turystów, nie stawia się im żadnych zarzutów, ale strona zimbabweńska podkreśla, że wykonuje swoje procedury, dlatego decyzja o zwolnieniu zostanie podjęta po ich zakończeniu - powiedział Sobczak. Jak zaznaczył, takie działanie miejscowej policji jest standardowe.

Grupa polskich turystów została zatrzymana podczas robienia zdjęć w wiosce pod Harare, do której miał przybyć prezydent Zimbabwe. Polakom towarzyszyło czterech obywateli tego kraju, co - jak mówił Sobczak - spowodowało dodatkowe zaniepokojenie policji ochraniającej wiec.

Z relacji jednego z Polaków, z którym skontaktowała się nasza ambasada, wynika, że po zatrzymaniu zostały im odebrane i przekazane do depozytu telefony komórkowe i aparaty fotograficzne.

Sobczak zaznaczył, że polska placówka w Pretorii, odpowiedzialna również za Zimbabwe, bardzo szybko skontaktowała się także z przedstawicielami Polonii, którzy na stałe mieszkają w Harare i mają dobry kontakt z lokalnymi władzami.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)