Polacy wszczęli alarm na świecie - wkroczył śmigłowiec

Kontrolerzy satelitów w Kanadzie i Rosji odebrali sygnał o katastrofie lotniczej w Polsce. Do akcji wkroczył śmigłowiec! Okazało się, że alarm wysłali zbieracze złomu, którzy rozbierali radionadajnik.

Tego nie pamiętają najstarsi wojskowi! Złomiarze z Lęborka postawili na równe nogi służby ratownicze nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Jak to możliwe? Rozmontowywali używany w samolotach i na statkach radionadajnik, który wysyła alarm w momencie katastrofy. A sprowadzili sobie na głowy śmigłowiec Marynarki Wojennej!

Był piątek. Kontrolerzy satelitów w Kanadzie i w Rosji obserwowali nadajniki odbierające sygnał o zagrożeniu. Nagle na jednym z urządzeń zapaliła się czerwona lampka. Było jasne, że wydarzyło się coś niedobrego i potrzebna jest pomoc. Okazało się, że sygnał pochodzi z Polski, a dokładniej z okolic Lęborka. Dobiegał z lądu, więc alarm dotyczył samolotu. Wojskowi od razu pomyśleli, że musiało dojść do katastrofy. Zaalarmowany został Ośrodek Koordynacji Poszukiwań i Ratownictwa Lotniczego. Ten na równe nogi postawił policję i Marynarkę Wojenną. Sprawa wyglądała bardzo poważnie.

– O 14.27 z lotniska w Gdyni Babich Dołach wystartował śmigłowiec marynarki Wojennej „Anakonda" – mówi kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. – Załoga rozpoczęła poszukiwanie źródła emisji sygnału. Około godziny 15 sygnał został zlokalizowany pod Lęborkiem.

Ratownicy zdębieli. Alarm nie dobiegał z wraku rozbitego samolotu, ale ze... złomowiska. Złomiarze byli w szoku. Nie mieli pojęcia, że rozmontowywując nadajnik zaalarmowali służby ratownicze na całym świecie.

– Ani ja, ani żaden ze starszych kolegów nie pamiętamy takiego zdarzenia – nie ukrywa kmdr ppor Cichy.

Jak działa radioboja? Takie nadajniki to standardowe wyposażenie statków albo samolotów. Włączają się automatycznie pod wpływem zalania wodą albo silnego uderzenia. Kiedy urządzenie zaczyna nadawać, sygnał przechwytują satelity. To one lokalizują nadajnik i przekazują informację na ziemię. Jak radioboja znalazła się na podlęborskim złomowisku? Tego na razie nie wiadomo. Sprawę bada policja i Urząd Lotnictwa Cywilnego

Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Makabra! Mąż zakopał żonę żywcem w lesie

Wybrane dla Ciebie

Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą
Zmasowany atak na Kijów. Kula ognia nad miastem, są ofiary śmiertelne
Zmasowany atak na Kijów. Kula ognia nad miastem, są ofiary śmiertelne
Rodzina RFK Kennedy'ego Jr. wzywa do jego rezygnacji
Rodzina RFK Kennedy'ego Jr. wzywa do jego rezygnacji
Tragiczny finał poszukiwań żołnierza Kanady na Łotwie. Znaleziono ciało
Tragiczny finał poszukiwań żołnierza Kanady na Łotwie. Znaleziono ciało
Idą burze z gradem. W tej części kraju padać będzie najmocniej
Idą burze z gradem. W tej części kraju padać będzie najmocniej
Celny strzał Ukraińców. Kolejna rafineria płonęła
Celny strzał Ukraińców. Kolejna rafineria płonęła
Erdogan chciałby rządzić Turcją do śmierci. Ma plan, jak to zrobić
Erdogan chciałby rządzić Turcją do śmierci. Ma plan, jak to zrobić
Kategoryczny zakaz we Francji. Cios w uzależnionych od nikotyny
Kategoryczny zakaz we Francji. Cios w uzależnionych od nikotyny
Działo się w nocy. 66 zabitych w Nigerii
Działo się w nocy. 66 zabitych w Nigerii
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie. Inspektorzy nie mieli szans zauważyć uszkodzonej liny
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie. Inspektorzy nie mieli szans zauważyć uszkodzonej liny
2 tony kokainy w rękach portugalskiej policji. Rozbito gang
2 tony kokainy w rękach portugalskiej policji. Rozbito gang