Polacy wierzą w czarnego kota i rozbite lustro
Europejczycy są przesądni, a mieszkańcy Europy wschodniej, w tym Polacy najbardziej – wynika z najnowszego badania Eurostatu zrobionego na zlecenie Komisji Europejskiej.
Bruksela badała podejście Europejczyków do nauki. Przy okazji zapytała także o przesądy. Rezultaty sondażu zaskakują. Wynika z nich, że aż 46% Polaków wierzy, że niektóre liczby przynoszą szczęście. Średnio aż 40% Europejczyków jest przekonanych, że "szczęśliwe numerki" mogą odmienić ich los.
Co ciekawe, co drugi Europejczyk jest przekonany, że nauka i naukowcy mają władzę, która czyni ich niebezpiecznymi. Jednak lęk przed naukowcami powoli maleje w 2005 r. obawiało się ich 10% więcej Europejczyków niż teraz.
Aż 62% Europejczyków uważa, że nauka i nowoczesne technologie mogą osłabiać ludzkie poczucie moralności. W tych dwóch kwestiach Polacy są w unijnej średniej. Najbardziej nauki obawiają się Cypryjczycy (68%), Grecy (67%), Słowenia (66%) i Niemcy (65%); najmniej Duńczycy (39%), Austriacy (42%) i Czesi (43%).
Wśród znaków przynoszących szczęście najczęściej Polacy wymieniają kominiarza (38%). Jedna trzecia społeczeństwa (33%) wierzy, że przychylność losu przynieść może czterolistna koniczyna. Czarny kot zwiastuje nieszczęście zdaniem blisko jednej trzeciej społeczeństwa (31%). 28% Polaków obawia się witania przez próg, a 27% - rozbitego lustra.