Polacy walczą z ISIS. Pomogli w zdobyciu syryjskiego miasta
"Tabqa zdobyta!!!" czytamy w poście dodanym w niedzielę wieczorem na oficjalnym profilu polskiej grupy zadaniowej Gniew Eufratu. Autor wpisu o pseudonimie Łucznik twierdzi, że Gniew Eufratu, jako jedyna jednostka biorąca udział w operacji odbijania miasta od początku do końca, nie poniosła strat w ludziach.
At-Tabaki (Tabqa) to wyjątkowo ważne miejsce położone koło największej zapory wodnej w Syrii. Zdobycie miasta jest wielkim sukcesem opozycyjnych Zjednoczonych Sił Demokratycznych, działających pod dowództwem Kurdów.
Podczas walki Polacy mierzyli się z wieloma trudnościami. Prócz głodu, obrażeń i ciężkich warunków mieszkaniowych, problem stanowiło nowoczesne uzbrojenie oraz bezkompromisowość żołnierzy tzw. Państwa Islamskiego."Nawet 8-letni chłopcy są podpinani pod ładunki wybuchowe i wysyłani w naszym kierunku" powiedział Łucznik w rozmowie z wp.pl.
Sześcioro jeńców walczących w imieniu tzw. Państwa Islamskiego dostało się do niewoli polskiej grupy zadaniowej. "Dobra, żarty żartami ale co z nimi zrobić?" napisał Łucznik, pod zdjęciem skrępowanych dżihadystów.
Jeden z nich chwalił się, że zabił 30 osób, z powodu palenia papierosów, co według fundamentalnych islamistów jest niezgodne z prawem. Internauci w komentarzach proponowali brutalne sposoby rozprawienia się z jeńcami. W odpowiedzi Łucznik napisał: "Jeńcy zostaną przetransportowani do HQ SDF (tłum. kwatera Zjednoczonych Sił Demokratycznych) i osadzeni, (teoretycznie) rozumiem Wasz gniew i chęć zemsty ale pamiętajcie ze w torturach, znęcaniu się i zabijaniu bezbronnych ludzi nie ma honoru. Doskonale wiemy kim są i co zrobili. Jesteśmy wszystkim czym oni nie są i w ten sposób to udowadniamy".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Wśród komentarzy dodawanych przez internautów pojawiały się zarzuty dotyczące rzekomo fałszywej działalności polskiej grupy. Część użytkowników podważała autentyczność działalności polskiej grupy zadaniowej. W odpowiedzi Gniew Eufratu zamieścił nagranie, ukazujące działania bojowe na syryjskim froncie.