Polacy w Afganistanie spisują się świetnie
Ponad tysiąc-osobowy kontyngent polski ma w
Afganistanie ogromne znaczenie mówi w rozmowie opublikowanej
przez "Dziennik" sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer.
Wasi żołnierze walczą bez tzw. wykluczeń, czyli mogą brać udział w każdej nawet najtrudniejszej misji. Są przykładem bardzo dobrego połączenia zdolności bojowych, logistycznych i wielu innych. Pod każdym względem spisują się świetnie w trudnych warunkach operacyjnych ocenia sekretarz generalny NATO.
Przypomina, że Polska Grupa Bojowa stanowiąca dominującą część kontyngentu jest spadkobierczynią dywizji spadochronowej generała Sosabowskiego, który wyzwalał jego kraj - Holandię - w 1944 r. I dziś, tak jak 60 lat temu, walczą razem z Amerykanami z 82 Dywizji Desantowej. Aliancka solidarność ma głębokie korzenie.
Jaap de Hoop Scheffer zapowiada, że NATO pozostanie w Afganistanie tak długo, jak długo będzie trzeba, by misja Sojuszu została zakończona, i jak długo Afgańczycy nie będą zdolni sami zapewnić sobie bezpieczeństwa. Podkreśla, że NATO musi i da sobie radę, dlatego że zarówno w interesie Sojuszu, jak i Afganistanu jest to, by kraj ten nie stał się ponownie schronieniem dla terrorystów.