Polacy ukradli cyjanek potasu w Norwegii. Zostali zatrzymani
Dwaj Polacy ukradli vana transportującego silnie trujący cyjanek potasu, który miał trafić do laboratorium uniwersytetu w Oslo. Policja zatrzymała i aresztowała złodziei.
Mężczyźni uprowadzili pojazd 20 lutego z parkingu przy stacji paliw w Lørenskog, kilka kilometrów na wschód od stolicy Norwegii. Skradziony przez Polaków van przewoził różne substancje chemiczne, w tym 25 gramów cyjanku potasu. Jak podaje telewizja NRK, jest to dawka, która mogłaby zabić 125 osób.
Gdy okazało się, że samochód zaginął, norweska policja została postawiona na równe nogi. W poszukiwania skradzionego pojazdu zaangażowane były znaczne siły policji, helikoptery oraz psy tropiące.
Złodzieje zostali ujęci w piątek wieczorem. Mężczyźni jechali audi, które nie zatrzymało się do kontroli drogowej. Policjanci ruszyli za nimi w pościg. Ostatecznie Polacy porzucili pojazd i skryli się w piwnicy pobliskiego gospodarstwa. Funkcjonariuszy do ich kryjówki doprowadził pies tropiący. W porzuconym audi znaleziono puszki ze skradzionym cyjankiem potasu.
Norweska policja aresztowała dwóch Polaków w wieku 52 i 33 lat. Obaj byli już wcześniej notowani.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl