"Polacy to nietolerancyjni indywidualiści"
Polscy imigranci w Londynie są
nietolerancyjni i niechętni innym mniejszościom - wynika z badań
Uniwersytetu w Surrey, które publikuje "Życie Warszawy".
24.06.2006 | aktual.: 24.06.2006 07:33
Według raportu uniwersytetu, który badał postawy Polaków mieszkających w Londynie, większość naszych rodaków uważa swój kolor skóry za atut. Polacy sądzą, że to m.in. dzięki ich "białości" łatwiej znajdują pracę w społeczeństwie, w którym jest wielu imigrantów z Azji czy Afryki. Co ciekawe, takie samo zdanie ma też część pracodawców.
Według 30% badanych Polaków, wielokulturowość to wielka wada Londynu. Jednak nie wszyscy mają obawy przed imigrantami spoza Europy. Drugie 30% uważa, że zróżnicowanie Londynu to zaleta, bo "każdy może tu odnieść sukces". Jednym z najbardziej zaskakujących wyników badania jest fakt, że sami Polacy nie mają o sobie dobrego zdania. Aż 90% polskich imigrantów ocenia, że nasi rodacy są nietolerancyjni - czytamy w dzienniku.
Zdaniem badaczy z Surrey, to efekt tego, że Polacy przyjechali na Wyspy Brytyjskie z kraju praktycznie niezróżnicowanego pod względem rasowym. Dlatego czasami wyrażają zaskoczenie lub niechęć wobec tej wielokulturowości Londynu - czytamy w raporcie.
Dokument jednocześnie stwierdza, że Polacy szybko nauczyli się korzystać z szans, jakie daje otwarty na imigrantów Londyn. Tylko po 1 maja 2004 r. do Wielkiej Brytanii za pracą przyjechało ok. 200 tys. naszych rodaków. Raport podkreśla, że łatwo się adaptujemy i przyjmujemy najbardziej bezpieczną technikę "czekania i obserwowania".
Badacze z Surrey jednocześnie dodają, że Polacy to naród indywidualistów, co ułatwia im asymilację. Do tego wyróżniamy się chęcią odniesienia sukcesu i dużą wiarą w gospodarkę opartą na wolnym rynku. Więcej na ten temat w "Życiu Warszawy". (PAP)