Polacy szykanowani na słowackiej granicy?
Członkowie Studenckiego Koła Przewodników Górskich "Harnasie" z Gliwic zarzucają słowackim służbom granicznym szykanowanie polskich turystów wjeżdżających do tego kraju.
09.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chodzi przede wszystkim o stosowanie przepisu dotyczącego niezbędnej gotówki, jaką każdy turysta powinien okazać przed przekroczeniem granicy słowackiej.
Śląscy turyści przesłali do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ambasady Słowacji w Polsce informacje na temat incydentu, do którego doszło kilka dni temu na granicy czesko-słowackiej.
Według ich relacji, po odprawie przez czeskie służby graniczne, słowacki urzędnik graniczny, który wszedł do pociągu, uznał, że uczestnicy wyprawy nie mają przy sobie wystarczającej ilości gotówki - każdy z Polaków miał średnio 1300 koron słowackich na trzy dni pobytu.
_ W pociągu jechało wiele innych osób, które miały pieniądze w podobnej ilości, w stosunku do nich nie było żadnych zastrzeżeń_ - powiedział w czwartek Piotr Michalski ze Studenckiego Koła Przewodników "Harnasie".
Pięciu turystom z Polski odebrano paszporty i kazano opuścić pociąg na stacji w Cadcy. Kiedy wychodzili na peron, skład niespodziewanie ruszył. Wysiąść zdążyło tylko trzech, czwarta osoba - która właśnie wysiadała, upadła. Pomimo reakcji strażników i pasażerów nikt nie zatrzymał pociągu. Piąta osoba została w pociągu, bez paszportu.
Kiedy Polacy zażądali od strażnika, który zabrał ich paszporty, podania numeru identyfikacyjnego, ten miał zagrozić, że zawróci turystów do Czech. Paszporty zwrócono Polakom po kilkakrotnych interwencjach. Przy czym w paszportach po raz kolejny poświadczono przekroczenie granicy słowackiej.
_ To, że po 30 minutach strażnik zdecydował się nas wpuścić na teren Słowacji jest kolejnym dowodem na dowolną interpretację przepisu o minimum posiadanej gotówki_ - dodał Michalski.
1 kwietnia w Słowacji weszła w życie nowelizacja ustawy o obcokrajowcach, w której pozostał zapis o konieczności okazania przez cudzoziemca na granicy środków finansowych na czas pobytu w Słowacji. Wymagana kwota na jeden dzień to połowa minimalnej miesięcznej słowackiej płacy, czyli 2450 koron lub jej równowartość w walutach wymienialnych (np. około 50 dolarów). Na dzieci do 16 lat trzeba posiadać połowę tej kwoty. (reb)