Trwa ładowanie...
d2wduny
28-04-2005 20:25

Polacy skarżą się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Polska zajmuje drugie, po Rosji, miejsce jeśli chodzi o liczbę skarg składanych do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - powiedziała polskim dziennikarzom w Strasburgu szefowa działu polskiego w kancelarii Trybunału Renata Degener. W ubiegłym roku Polscy złożyli ponad 5,5 tys. skarg. Kolejne miejsca zajmują Rumunia i Turcja.

d2wduny
d2wduny

Zdecydowana większość - około 90% - w ogóle nie jest rozpatrywana, ponieważ nie dotyczy materii regulowanej przez Europejską Konwencję Praw Człowieka, której naruszanie stwierdza Trybunał. Polacy zwykle traktują Trybunał w Strasburgu jako czwartą instancję sądu. A tak nie jest. Trybunał może orzekać łamanie tylko kilkunastu praw, które gwarantuje Konwencja - tłumaczyła Degener.

Jak powiedziała, polskie skargi dotyczą w większości niezadowolenia z konkretnego orzeczenia polskiego sądu. Chęć zmiany wyroku, wskazywanie na zły wyrok, błędy sądów, zła interpretacje dowodów, to główne zarzuty obywateli polskich - wskazała pani Degener, dodając, że dużo skarg dotyczy wysokości emerytur i rent.

To przykre skargi, ale tym nie zajmuje się Trybunał. Jedyne prawo z ekonomicznych, jakie gwarantuje Konwencja to prawo własności - kontynuowała Degener.

Odnosząc się do dużej liczby skarg z Rosji - ponad 6,6 tys. w ubiegłym roku - i Polski Renata Degener wyjaśniła, że "kaliber" tych skarg jest zupełnie inny - w Rosji dotyczą one m.in. niewykonywania wyroków o wypłatę wynagrodzenia, sytuacji w Czeczenii, warunków w więzieniach, za długich aresztów czy też nierzetelnych sądów. Typowa sprawa sądowa trwa tam do dwóch lat, ale nie dotyczy to spraw trudnych. Natomiast w Polsce można mówić o dwóch trudnych przypadkach - mienia zabużańskiego i kontrolowania czynszów.

Elwira Wielańczyk

d2wduny
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2wduny
Więcej tematów