"Polacy radośni, ale i nieufni wobec Papieża"
Większość Polaków ogarnęło w czwartek dwojakie
uczucie. "Cieszyli się, że do ich kraju ponownie przybył
zwierzchnik Kościoła katolickiego (...), ale były też powody do
smutku, gdyż przyjechał nie umiłowany przez wszystkich Polaków,
zmarły przed rokiem Jan Paweł II, a nowy papież Benedykt XVI" -
pisze dziennik "Lietuvos Rytas".
Gazeta zaznacza, że "wszyscy bez wyjątku Polacy (dotychczas) oczekiwali Jana Pawła II - "swego papieża", a teraz, według komentatorów, nie mogą się zdecydować, czy Benedykt XVI jest "papieżem Niemców", czy jedynie Niemcem, który został papieżem".
"Wśród wyzwań, jakie ma pokonać Benedykt XVI w Polsce, jest nieufność, którą znaczna cześć Polaków odczuwa wobec nowego papieża, który jest Niemcem" - czytamy w artykule. Dalej przypomina, że "w czasie wojny naziści, którzy okupowali Polskę, wymordowali setki tysięcy Żydów i Polaków" i akcentuje, że "wizytę w Polsce papież zakończy symbolicznym odwiedzeniem obozu zagłady Auschwitz-Birkenau".
"Lietuvos Żinios" w artykule "Papież w ojczyźnie Jana Pawła II" pisze: "Warszawa i Polacy ciepło powitali dostojnego gościa(...), ale w mieście praktycznie nie widać okien i balkonów przyozdobionych wizerunkami papieża i inną symboliką kościelną, tak jak było zawsze podczas wizyt Jana Pawła II. (...) Co prawda na ulicach, którymi jechał Ojciec Święty, witało go niemało osób, ale zbytniego entuzjazmu się nie odczuwało".
"Oczywiste jest, że na każdym kroku Polacy będą porównywali Benedykta XVI z Janem Pawłem II. Komentatorzy zaznaczają jednak, że Benedykt XVI nie jest kopią Jana Pawła II i nie można oczekiwać, że będzie powtarzał gesty swego poprzednika" - pisze dziennik "Lietuvos Żinios".
Aleksandra Akińczo