Polacy przychylni mniejszościom
Większość Polaków chce, by przedstawiciele mniejszości mieli możliwość nauki swojego języka w polskich szkołach; jest natomiast przeciwna używaniu języka mniejszości w urzędach oraz umieszczania nazw miejscowości w języku mniejszości - wynika z sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej.
06.05.2005 | aktual.: 06.05.2005 14:47
Zgodnie z ustawą o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym mieszkańcy gmin, gdzie mniejszość stanowi co najmniej 20%, mogą od 1 maja ubiegać się o wprowadzenie swojego języka jako tzw. języka pomocniczego w kontaktach z urzędem gminy. Ustawa przewiduje także, że w tych gminach będzie można używać dodatkowych nazw miejscowości i ulic w języku mniejszości.
Według sondażu CBOS, 82% ankietowanych chce, aby przedstawiciele mniejszości mieli możliwość nauki swojego języka w szkołach polskich na dodatkowych lekcjach, a 61% uważa, że powinni mieć możliwość uczenia się wszystkich przedmiotów w swoim języku. Przeciwnych dodatkowym lekcjom w szkołach jest 11%, a nauczaniu w języku mniejszości - 29% respondentów.
Natomiast blisko 2/3 respondentów (63%) uważa, że przedstawiciele mniejszości nie powinni mieć możliwości umieszczania tablic z nazwami miejscowości w swoim języku obok tablic polskich. 26% ankietowanych sądzi, że mniejszości powinny mieć takie prawo.
Ponad połowa ankietowanych (52%) jest także przeciwna temu, by przedstawiciele mniejszości mieli możliwość porozumiewania się w swoim języku w urzędach w miejscowościach, w których mieszkają; 37% ankietowanych sądzi, że powinni mieć takie prawo.
Zdaniem 57% respondentów przedstawiciele mniejszości nie powinni być zwolnieni z wymogu zebrania co najmniej 5% głosów, by wejść do Sejmu; 18% uważa, że powinni być zwolnieni.
Opinie dotyczące pomocy finansowej państwa dla mniejszości narodowych i etnicznych na podtrzymywanie ich kultury są niemal równo podzielone: 41% Polaków uważa, że takie prawo powinno przysługiwać mniejszościom, a 43% jest przeciwnego zdania.
Wśród najbardziej znanych mniejszości narodowych w Polsce respondenci wymieniali: Niemców (54%), Ukraińców (42%), Romów (41%), Żydów (31%), Rosjan (19%), Białorusinów (17%) i Litwinów (11%).
Większość ankietowanych uznała, że można czuć się związanym z więcej niż jednym krajem (71%). Odmiennego zdania było 20% badanych.
Na pytanie "co pana (pani) zdaniem jest konieczne, aby uznać kogoś za Polaka?" respondenci odpowiadali, że ważne jest, aby ta osoba czuła się Polakiem (69%), była obywatelem polskim (34%), aby przynajmniej jedno z rodziców było Polakiem (25%), aby mieszkała w Polsce (23%), aby mówiła po polsku (20%). (Respondenci mogli wskazać po dwie odpowiedzi, dlatego dane nie sumują się do 100%).
Badanie "Tożsamość narodowa Polaków oraz postrzeganie mniejszości narodowych i etnicznych w Polsce" zostało przeprowadzone w dniach 1-2 oraz 9-10 kwietnia na reprezentatywnej próbie losowej 1100 dorosłych mieszkańców Polski.