Polacy ofiarami ataku w Irlandii Płn.
Pięciu Polakom udało się wyjść bez obrażeń z ataku w miejscowości Kilrea w hrabstwie Londonderry w Irlandii Płn., gdy od strony ogrodu na teren nieruchomości, w której mieszkali, wrzucono ładunek zapalający.
Jak powiedział rzecznik północnoirlandzkiej policji do ataku doszło po północy w nocy z niedzieli na poniedziałek. Ładunek został wrzucony na teren posesji od strony boiska sportowego. Jego wynikiem były szkody materialne, a policja traktuje atak jako ksenofobiczny.
Policja stara się ustalić, czy Polacy byli w przeszłości celem ataku i czy istnieje jakiś związek pomiędzy zaatakowanymi a sprawcami - dodał rzecznik.
Wygląda na to, że to, że zaatakowani byli Polakami, było jedną z możliwych pobudek, którymi kierowali się sprawcy - podkreślił.
Jedna osoba mieszkająca w pobliżu została zatrzymana przez policję, która poszukuje świadków incydentu. Zatrzymanemu na razie nie przedstawiono zarzutów, ale wciąż przebywa w areszcie.
Wcześniejszy przypadek pobicia Polaków w Irlandii Płn., także odebrany jako ksenofobiczny, został potępiony przez miejscowych parlamentarzystów.
Po 1 maja ubiegłego roku do Irlandii Płn. przyjechała spora społeczność polska szukająca zatrudnienia na miejscowym rynku. Polacy w większości pracują w przemyśle.
Andrzej Świdlicki