Polacy odpowiedzieli na apel Petru? Nowoczesna uzbierała 70 tys. złotych
• Wyborcy Nowoczesnej odpowiedzieli na apel Ryszarda Petru
• Po jego prośbie na konto partii wpłacono ponad 70 tys. zł - dowiedziała się Wirtualna Polska
• Rabiej: mam nadzieję, że wpłaty będą regularne
• Nowoczesna zaapelowała o wsparcie po ostatniej decyzji Sądu Najwyższego
• W jej wyniku ugrupowanie utraciło 4,65 mln zł subwencji oraz 75 proc. dotacji podmiotowej
Kilkanaście dni temu lider Nowoczesnej Ryszard Petru zaapelował do wyborców o wsparcie finansowe dla jego partii. "Możecie pomóc po raz kolejny. Przeznaczając 10 zł miesięcznie na wsparcie Nowoczesnej, dajecie nam środki i możliwość do dalszych działań: organizacji konsultacji, ekspertyz, edukacji obywatelskiej i poprzez budowę struktur, docierania do coraz szerszych grup społeczeństwa z wizją lepiej zorganizowanej, rozwijającej się i szanowanej na świecie Polski" - napisał na jednym z portali społecznościowych. Z jaką reakcją spotkał się apel Petru?
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska na prośbę lidera Nowoczesnej odpowiedziało do tej pory kilka tysięcy osób, którzy łącznie wpłacili na konto partii ponad 70 tys. złotych. Politycy ugrupowania są zadowoleni z uzbieranej kwoty. - To całkiem spora suma. Cieszę się, że nasi wyborcy odpowiedzieli na nasz apel i mam nadzieję, że wpłaty będą regularne - mówi Wirtualnej Polsce polityk Nowoczesnej Paweł Rabiej. I dodaje, że mikrowpłaty są bardzo dobrym sposobem na współfinansowanie partii.
- To zachęca do budowania dobrych relacji z wyborcami. Jeśli ktoś wpłaca na coś pieniądze, to ma potem pewne oczekiwania. Myślę, że dzięki temu uda nam się zacieśnić więzy z naszym elektoratem. Wyborcy będą dawać nam pieniądze, ale też od nas wymagać, to sprawiedliwe rozwiązanie - tłumaczy Rabiej. Nowoczesna jest przekonana, że uda jej się przetrwać bez wsparcia z budżetu państwa. - Liczymy na hojność Polaków. W podobny sposób zbieraliśmy pieniądze na kampanię wyborczą i mamy nadzieję, że i tym razem się uda. Zresztą uważamy, że powinno to stać się standardem, jeśli chodzi o finansowanie partii politycznych w naszym kraju - dodaje wiceprzewodnicząca Nowoczesnej, Katarzyna Lubnauer.
W ubiegłym tygodniu Sąd Najwyższy oddalił skargę Nowoczesnej i podtrzymał decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego ugrupowania z ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych. W praktyce decyzja ta oznacza dla ugrupowania Ryszarda Petru stratę ok. 4,65 mln zł subwencji oraz 75 proc. dotacji podmiotowej.