PolskaPolacy odnaleźli zaginiony film sprzed 84 lat

Polacy odnaleźli zaginiony film sprzed 84 lat

W zbiorach polskiej Filmoteki Narodowej odnaleziono zaginiony niemiecki film fabularny z 1925 roku, pod tytułem: "Gdy świat grzeszny woła..." - poinformował dyrektor filmoteki prof. Tadeusz Kowalski.

Jak wyjaśnił Kowalski, odnalezienie filmu to efekt współpracy Polaków z portalem internetowym Lost Films. Portal ten stanowi platformę międzynarodowej współpracy między archiwami filmowymi, której celem jest poszukiwanie filmów uznanych za zaginione. Polska Filmoteka Narodowa jest partnerem portalu od kwietnia.

"Gdy świat grzeszny woła..." to komedia zrealizowana przez znanego niemieckiego reżysera Carla Boese (1887-1958) na taśmie nitro 35 mm. Bohaterką tej historii jest Irena, bogata jedynaczka, córka właściciela fabryki, która podkochuje się w pracowniku ojca, inż. Janie Wernerze. Irena zakłada się z ojcem, że Werner także się w niej zakocha. Dziewczyna robi wszystko, by tak się stało i - po wielu próbach - osiąga swój cel.

W filmie tym wystąpiło wielu sławnych w latach 20. niemieckich artystów, wśród nich odtwórczyni głównej roli kobiecej aktorka Fern Andra oraz aktorzy Otto Gebuehr i Hans Behrendt. Behrendt, niemiecki Żyd, zginął w Oświęcimiu.

Komedia "Gdy świat grzeszny woła..." była poszukiwana przez niemieckie archiwum filmowe Bundesarchiv-Filmarchiv z Berlina. W archiwach polskiej Filmoteki Narodowej zidentyfikowała ją Renata Wąsowska z Zespołu Zbiorów Filmowych FN. Odnaleziona taśma nie stanowi całości filmu - zawiera 55 minut filmowego materiału, a brakuje 20.

Na międzynarodowym portalu internetowym Lost Films umieszczono już ponad 3500 tytułów zaginionych filmów z różnych krajów. Jest wśród nich 20 tytułów polskich, m.in. "Antoś pierwszy raz w Warszawie" Jerzego Meyera z 1908 r. (uważany za pierwszy polski film fabularny), "Iwonka" Emila Chaberskiego z 1925 r. (z Jadwigą Smosarską w roli głównej) i "Gwiaździsta eskadra" Leonarda Buczkowskiego z 1930 r.

Wzajemna weryfikacja informacji przez archiwa filmowe z różnych krajów pozwala na identyfikację poszczególnych tytułów w zbiorach obcych. Dla Polaków współpraca z zagranicznymi archiwami jest bardzo ważna, ponieważ za zaginione uważa się m.in. 90% polskich filmów niemych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)