Polacy nie mają wątpliwości. Wojska Obrony Terytorialnej są w naszym kraju potrzebne
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla "Rzeczpospolitej", zdaniem większości ankietowanych (58 proc.) Wojska Obrony Terytorialnej są Polsce potrzebne. Przeciwnego zdania jest 36 proc. badanych.
W większym stopniu za tą formacją, nazywaną też wojskami Antoniego Macierewicza, opowiadają się kobiety (63 proc.) niż mężczyźni (53 proc).
Zwolennikami powołania WOT są głównie osoby młode w wieku 18-24 lata (65 proc. ankietowanych) oraz do 44. roku życia.
Wyniki tych badań, jak zauważa "Rzeczpospolita", pokrywają się z informacjami Wojskowej Komendy Uzupełnień dotyczącymi rejestracji kandydatów do służby w Wojskach Obrony Terytorialnej. W większości, są to osoby między 19. a 44. rokiem życia. Co trzeci kandydat ma wyższe wykształcenie.
Wojska Obrony Terytorialnej w pierwszej kolejności będą powstawać na wschodzie kraju. Trzy pierwsze brygady powstają w Białymstoku, Lublinie i Rzeszowie. Docelowo w każdym powiecie ma powstać kompania WOT. W sumie formacja ta ma liczyć 53 tysiące osób.