Polacy muszą odczuć wzrost gospodarczy - mówi premier
Podstawowym zadaniem rządu jest obecnie zagwarantowanie trwałości tendencji rozwojowej oraz spowodowanie, aby wzrost gospodarczy stał się odczuwalny w domach, portfelach i zakładach pracy Polaków - powiedział premier Leszek Miller. Premier przedstawił wieczorem w telewizyjnym wystąpieniu zadania rządu na 2004 r.
10.01.2004 | aktual.: 10.01.2004 20:57
Respekt i uznanie
Miller podkreślił, że wzrost gospodarczy nie jest już tylko zapowiedzią. "Dzisiaj polska gospodarka rozwija się już 3,5 raza szybciej niż jeszcze dwa lata temu. To budzi respekt i uznanie. Stawia nasz kraj w rzędzie najszybciej rozwijających się państw europejskich. Ale to dalej zbyt mało. Dlatego też ten rok zamkniemy 5-proc. wzrostem" - zapowiedział premier.
Miller dodał, że bezpieczeństwo budżetów domowych nieodłącznie związane jest z sytuacją finansów publicznych. Dlatego - jak poinformował Miller - rząd wdroży program uporządkowania i ograniczenia wydatków publicznych, który Rada Ministrów rozpatrzy 27 stycznia.
Determinacja w walce
"Niech nikt nie będzie zdumiony, że premier polskiego rządu, czy polski prezydent, z determinacją walczą o jak najlepsze warunki uczestnictwa Polski w Unii Europejskiej. Mam do tego takie samo prawo, jak inni i będę w pełni z tego prawa korzystać" - powiedział premier Leszek Miller.
Drugie z tych zadań dotyczy międzynarodowej pozycji Polski i miejsca naszego kraju w Unii Europejskiej, do której Polska przystąpi 1 maja. Premier podkreślił, że Polacy pragną, by było to miejsce "godne, odpowiadające polskim możliwościom, aspiracjom i interesom".
"Członkostwo w Unii Europejskiej niczego nie kończy, rozpoczyna zaś okres konkurowania wewnątrz wspólnoty o korzystne dla Polski rozwiązania. Nikt się nie dziwi, gdy kanclerz Niemiec zabiega o jak najlepsze warunki dla Niemiec, albo prezydent Francji o interesy Francji" - powiedział Miller.
Premier dodał, że nasz kraj jest gotów do kompromisów i szukania wspólnych rozwiązań, ale zastrzegł, że "nie machniemy ręką dla doraźnego interesu czy świętego spokoju i nie przystaniemy na rozwiązania osłabiające szanse naszego kraju we wspólnocie europejskiej".
Stosunki ze Stanami
Premier zapowiedział, że w 2004 r. Polska będzie "utrwalać szczególny charakter naszych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, przede wszystkim w dziedzinie gospodarczej, gdzie dotychczasowe efekty nie mogą zadowalać". Podkreślił, że rząd będzie także "w sposób zdecydowany" stawiał sprawy obowiązków wizowych wobec polskich obywateli.
"Oczekujemy, że polscy obywatele traktowani będą na granicach Stanów Zjednoczonych tak samo, jak mieszkańcy innych krajów Unii Europejskiej. Bez zbędnej biurokracji i niezrozumiałych szykan" - powiedział Miller. Zapowiedział też, że kierunki polityki zagranicznej rząd przedstawi w Sejmie jeszcze w tym miesiącu.
W służbie zdrowia będzie lepiej?
W pierwszym kwartale tego roku rząd opracuje nowe rozwiązania dotyczące ochrony zdrowia - zapowiedział wLeszek Miller. Premier przypomniał, że w pierwszych dniach tego roku część pacjentów zastała zamknięte drzwi gabinetów lekarskich. "Osobiście nie akceptuję postawy medyków, którzy, co więcej, próbują czynić z tego cnotę. Ale jako szef rządu ponoszę część odpowiedzialności za ustawę, która okazała się zła, choć przekonywano nas, że jest dobra" - powiedział.
Premier dodał, że z "perspektywy szpitalnego łóżka", w którym spędził ostatnie dni, szczególnie wyraźnie odczuwa sytuację wszystkich chorych, którzy znaleźli się w kłopotach, i wyraził z tego powodu głębokie ubolewanie.
Według Millera nowe rozwiązania dotyczące służby zdrowia nie pozwolą na powtórzenie się sytuacji z ostatnich dni. Premier dodał, że rząd chce przygotować te rozwiązania "we współpracy ze wszystkimi, dla których zdrowie pacjentów jest ważniejsze niż własne interesy zawodowe i polityczne".
Nie będzie pobłażliwości
Rząd i inne organy władzy muszą zwalczać wszystko, co zatruwa życie publiczne: korupcję, prywatę, arogancję, przestępczość i znieczulicę. W tych sprawach nikt nie będzie mógł liczyć na pobłażliwość" - zapowiedział premier. Według niego "wrogiem publicznym powinno być wszystko, co zniechęca Polaków do własnego państwa".
Jednym z zadań rządu ma być poprawa stanu państwa, jego siły i skuteczności działania oraz bezpieczeństwa obywateli. "Nie zawahamy się uczynić wszystkiego, aby ograniczyć liczbę przestępstw, których sprawcy nie zostali wykryci. Tworzyć też będziemy warunki dla poprawy sytuacji w polskim sądownictwie tak, aby postępowania sądowe przestały ciągnąć się latami. W tych sprawach wydałem już odpowiednim ministrom jednoznaczne polecenia. Przestępca musi być wykryty i szybko ukarany" - powiedział premier.