Polacy mieszkający w Anglii pomagają tamtejszemu szpitalowi
Polacy mieszkający w hrabstwie Herefordshire w zachodniej Anglii, przy granicy z Walią, zorganizowali zbiórkę dla pracowników miejscowego szpitala.
Z redakcją WP skontaktował się Rafał Dankowski, wcześniej mieszkaniec Inowrocławia, teraz hrabstwa Herefordshire w Anglii.
Dankowski opowiedział nam, że mieszkającym w hrabstwie Polakom udało się zebrać 1662 funty (około 8,5 tys. zł) dla lokalnego szpitala The Hereford County Hospital.
Pieniądze zostały zebrane wśród Polonii mieszkającej w hrabstwie i przeznaczone na napoje i jedzenie dla personelu szpitalnego, chusteczki, dezodoranty i kremy do rąk.
Dankowski: - Pokazaliśmy, że polska społeczność potrafiła się zjednoczyć i pomóc w tak trudnym czasie. Każdy z nas potrafi docenić, jak ważną pracę wykonuje służba zdrowia.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Akcja nosiła nazwę ”Help for NHS Heroes” – pomoc dla bohaterów z NHS [odpowiednik polskiego NFZ- red.]
W akcji zbierania funduszy pomogła też aktywnie Iwona Humienna.
Akcja została opisana na łamach lokalnego portalu Hereford Times.
Przy okazji WP zapytała Dankowskiego, jak wygląda sytuacja w Hereford.
- Do sklepu też już pojedynczo wpuszczają od tygodnia, ale strachu tu takiego nie czuć jak w Polsce - mówi Rafał Dankowski. - Tutaj braki w szpitalach są takie same jak w Polsce. Ale dużo firm dostarcza sprzęt w ramach akcji dobroczynnych i później odpisują sobie to od kosztów.
A jak się zachowują ludzie w kwarantannie?
Dankowski: - Policjanci chodzą po mieście i mile się pytają, po co idziesz, dokąd, ale bez żadnych rygorów. Raczej każdy sam siebie pilnuje. Inna sprawa to fakt, że każdy Anglik praktycznie w domku mieszka i ma ogród, więc nie muszą siedzieć w dwóch pokojach w bloku. Ludzie zajmują się sprzątaniem i pielęgnacją ogródków.