Trwa ładowanie...
d43pkjh
02-10-2003 16:30

Polacy lepsi od Amerykanów w gaszeniu pożarów

Polscy ratownicy górniczy gaszą pożar złoża węgla w amerykańskiej kopalni Pin Pinacle nr 50 w Zachodniej Wirginii. Ekipa 13 specjalistów z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu zabrała ze sobą gazowy agregat gaśniczy, specjalistyczne urządzenie do gaszenia podziemnych pożarów - poinformował dr inż. Piotr Buchwald, naczelny inżynier Stacji.

d43pkjh
d43pkjh

Pożar wybuchł tydzień temu na głębokości 300 metrów. Amerykanie poprosili ratowników z Bytomia o pomoc, gdyż sami nie dysponują tak specjalistycznym sprzętem. Po uporaniu się z żywiołem polscy ratownicy przeszkolą swoich amerykańskich kolegów w obsłudze gazowego agregata gaśniczego, który strona amerykańska zakupiła od Polaków.

Podziemne gaszenie pożaru polega na wtłaczaniu za pomocą rurorociągów w rejon objęty pożarem mieszaniny wilgotnych gazów spalinowych. "Gazy wtłacza się po to, by odciąć dopływ tlenu, a tym samym przyspieszyć gaszenie pożaru. Agregat wykorzystujący silnik odrzutowy w ciągu minuty może wtłoczyć od 800 do 1800 metrów sześciennych gazów" - wyjaśniał inż. Buchwald.

Polskie ratownictwo górnicze jest oceniane jako jedne z najlepszych na świecie. (kjk)

d43pkjh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d43pkjh
Więcej tematów