Pol: przesłuchanie premiera budziło moje zażenowanie
Wicepremier Marek Pol powiedział, że końcowa część poniedziałkowego przesłuchania premiera Leszka Millera przez sejmową komisję śledczą badającą sprawę Rywina budziła jego zażenowanie.
29.04.2003 | aktual.: 29.04.2003 12:01
Pol podkreślił we wtorek w radiowych "Sygnałach Dnia", że przede wszystkim "ponure wrażenie" zrobił na nim sposób zadawania pytań. "Kiedy zadający pytania poseł Ziobro w zasadzie przemawiał do telewidzów w taki sposób, by jak najmocniej powiązać premiera z zabójstwem gen. Papały, to przyznam szczerze, że mnie nawet nerwy puściły przed telewizorem - podkreślił Pol. - Premier, w związku z tym, że był przesłuchiwany, powinien być jak stal. Tylko nikt nie jest stalowy, każdy jest człowiekiem. Wydaje się, że w ostatnich momentach po prostu premier zareagował jak normalny człowiek, który znajduje się w sytuacji, gdzie oskarżają go o udział czy o zaplątanie się w sprawę jednego z najbardziej paskudnych zabójstw, jakie w Polsce było" - dodał wicepremier.
Pol przyznał, że "stało się fatalnie", że premier na pytania posła Ziobry zareagował słowami: "Pan jest zerem". "Ja w ogóle uważam, że tego typu zdania nie powinny padać nigdy i nigdzie" - podkreślił.
Wicepremier uważa, że pod znakiem zapytania staje sens działania komisji śledczej. "Jeżeli komisja za sprawą jednego z posłów, który ze świadka usilnie próbuje przez 7 godzin zrobić przestępcę, w dowolny sposób formułując pytania i sugerując takie związki przesłuchiwanego premiera z różnymi brzydkimi sprawami (...), zaczyna to podważać sens działania komisji. Wszyscy chcemy, żeby sprawa Rywina została do końca wyjaśniona. W ten sposób na pewno się jej nie wyjaśni, a sprawa nabierze kolorytu politycznego, sporu, politycznej walki między ugrupowaniami" - powiedział Pol.
Premier Leszek Miller mianem "podłość" określił w poniedziałek dociekania posła PiS Zbigniewa Ziobro, który w końcowej części przesłuchania spytał, czy premier zna i jak reagował na doniesienia medialne, iż rozpoznany jako zleceniodawca zabójstwa generała Marka Papały Edward M. zna Millera i obracał się w kręgach bliskich SLD.
Ziobro uznał wówczas, że premier odpowiada inwektywą i powiedział, że prawda bywa czasami "przykra i bolesna". "Pan jest zerem" - zareagował na to premier.