Pokonał 40 tys. km na rowerze, wielbłądach i pieszo
Tablicę upamiętniającą przedwojenną 5-letnią
wyprawę poznańskiego podróżnika Kazimierza Nowaka przez Afrykę
odsłonił na budynku dworca kolejowego Poznań Główny
Ryszard Kapuściński. Tablica ma kształt Afryki, zaznaczono na niej
trasę, którą samotnie przebył poznański podróżnik.
25.11.2006 | aktual.: 27.11.2006 08:41
Historią Kazimierza Nowaka kilka lat temu zainteresowali się dwaj poznańscy podróżnicy: Maciej Pastwa i Łukasz Wierzbicki. Tablica jest ich pomysłem i przez nich została ufundowana.
Kazimierz Nowak urodził się w 1897. W 1925 roku wyruszył na rowerze w podróż po Europie. Z podróży przysyłał korespondencje i fotografie do polskich gazet.
W listopadzie 1931 roku rozpoczął podróż po Afryce. Wyruszył z Trypolisu. Kolejno przebył ówczesne afrykańskie państwa: Egipt, Sudan, Ugandę, Północną i południową Rodezję, Związek Południowej Afryki. Pierwszy etap podróży zakończył w Kapsztadzie. Stamtąd wyruszył z powrotem przez Afrykę Południowo-Zachodnią, Angolę, Kongo Belgijskie, Kamerun, Francuską Afrykę Równikową i w listopadzie 1936 roku zakończył podróż w Algierze. Podróżował pieszo, na rowerze, wielbłądami, konno i czółnem, które nazwał "Poznań". Łącznie przebył ponad 40 tys. km. Swoją wyprawę opisał w wydanej niedawno książce "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd".
Kazimierz Nowak był chory na podróżowanie. Zresztą za swoją pasję zapłacił życiem, W 1937 roku zmarł na malarię- powiedział Maciej Pastwa.
Odsłaniając tablicę znany polski podróżnik i reportażysta Ryszard Kapuściński podkreślił, że "Kazimierz Nowak był człowiekiem o ogromnej wyobraźni i ogromnej odwadze, człowiekiem nieustraszonym". Tylko ktoś, kto zna te rejony, którymi on podróżował, i sposób, w jaki to zrobił, może docenić to bohaterstwo połączone z niezwykłą skromnością. On się nie chwalił, on po prostu opisywał, co widział- mówił Kapuściński.
Jak zaznaczył, "wyczyn Kazimierza Nowaka zasługuje na to, by jego nazwisko znalazło się w słownikach i encyklopediach". On pokazał, że jeden biały człowiek, bezbronny, zupełnie nie posiadający żadnego uzbrojenia, a posiadający tylko wiarę w innego człowieka, może przebyć samotnie wielki kontynent- powiedział Kapuściński.