Pokazała obraz uczniom. Muzułmanie wpadli w furię. Awantura we Francji
Nauczyciele z z Liceum Jacque Cartier odmówili przyjścia w poniedziałek do pracy, ponieważ placówka borykała się z kryzysem wywołanym pokazem w klasie obrazu mistrza renesansu, przedstawiającego kilka nagich kobiet.
- Podczas zajęć koleżanka pokazała obraz z XVII wieku przedstawiający nagie kobiety - przekazała Sophie Vénétitay ze związku nauczycieli szkół średnich w rozmowie z France 24. - Niektórzy uczniowie odwrócili wzrok, poczuli się urażeni, mówili, że byli zszokowani - dodała. Omawiany obraz to dzieło Giuseppe Cesariego pod tytułem "Diana i Akteon".
Uczniowie oskarżyli nauczycielkę o prowokowanie muzułmanów uczących się w tej klasie poprzez dyskusję na temat wspomnianego obrazu.
Rodzice jednego z uczniów złożyli skargę do dyrektora szkoły, twierdząc, że ich synowi nie dano możliwości wypowiedzenia się podczas dyskusji w klasie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chaos na ulicach Madrytu. Tysiące ludzi starło się z policją
Cała sytuacja była dla nauczycieli z tej szkoły ostatnią kroplą w czarze goryczy. Już wcześniej skarżyli się na "znacznie gorszą atmosferę" na zajęciach, twierdząc, że pomimo wielokrotnych ostrzeżeń dyrekcja szkoły nie zapewniła im wystarczającego wsparcia.
W związku z tym w piątek nauczyciele wysłali e-mail do rodziców, w którym poinformowali, że ze względu na "szczególnie trudną sytuację" nie przyjdą na poniedziałkowe zajęcia. Skarżyli się między innymi, że "wzrost liczby przypadków przemocy" jest teraz ich codziennością.
W odpowiedzi na krytyczną sytuację minister edukacji Gabriel Attal osobiście odwiedził w poniedziałek szkołę. Przekazał później, że uczniów, którzy byli agresywni, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski