Pojechała tam pierwszy raz od stu lat
Jednym z punktów rozpoczynającej się czterodniowej, oficjalnej wizyty Elżbiety II w Republice Irlandii jest wizyta w dublińskim browarze Guinnessa. Monarchini odwiedzi też stadninę koni i teren zawodów hippicznych. Jest to pierwsza wizyta brytyjskiej głowy państwa w Irlandii od stu lat.
16.05.2011 | aktual.: 16.05.2011 14:52
Największe symboliczne znaczenie ma wizyta na stadionie Croke Park w Dublinie, gdzie w 1920 r. brytyjscy żołnierze otworzyli ogień, zabijając 14 osób. Pretekstem był rozkaz zabicia funkcjonariuszy brytyjskiego wywiadu, wydany przez jednego z liderów antybrytyjskiego powstania w Irlandii Michaela Collinsa. Wydarzenie to przypomniał fabularny film z 1996 r. pt. "Michael Collins".
Bagaż historycznych zaszłości znajdzie się też na pierwszym planie, gdy monarchini złoży wieniec w Ogrodzie Pamięci, symbolizującym ofiarę z życia bojowników o niepodległość Irlandii. Odda też hołd blisko 50 tys. poległym żołnierzom irlandzkim, którzy w I wojnie światowej walczyli po stronie Brytyjczyków.
Elżbieta II wygłosi przemówienie na zamku w Dublinie (jedyne w czasie pobytu), odwiedzi też renomowaną uczelnię Trinity College, targ pod gołym niebem (English Market) w Cork, stadninę koni w Kildare i teren zawodów hippicznych w Tipperary. W czasie pobytu w Dublinie będzie jej towarzyszył brytyjski premier David Cameron.
Jest to pierwsza wizyta brytyjskiej głowy państwa w Irlandii od stu lat. Republika Irlandii jest niepodległa od 1922 r. Prezydent Republiki Mary McAleese, która sama pochodzi z Irlandii Płn., uważa, że wizyta ma doniosłe historyczne znaczenie i jest symbolicznym wyrazem normalizacji stosunków między obu państwami.
W przededniu wizyty irlandzka organizacja "Sprawiedliwość dla Zapomnianych" zaapelowała do Elżbiety II, by nakłoniła premiera Camerona do odtajnienia akt dotyczących zamachów w Dublinie i Monaghan sprzed 37 laty.
W obu zamachach, z 17 maja 1974 r., zginęło 34 mężczyzn i kobiet. Był to największy akt terrorystyczny w latach zbrojnego konfliktu w Irlandii Płn. (1968-88), który przeniósł się także na terytorium Republiki Irlandii i W. Brytanii.
"Sprawiedliwość dla Zapomnianych" (Justice for The Forgotten) sądzi, że sprawcą zamachów może być paramilitarne ugrupowanie lojalistów, a o przygotowaniach mogły wiedzieć brytyjskie służby specjalne. Organizacja ta chce, by rząd brytyjski był w tej sprawie równie otwarty, co w przypadku tzw. Krwawej Niedzieli w Derry z 1972 r.
Rozpoczynającej się we wtorek wizycie Elżbiety II w Republice Irlandii towarzyszą największe w historii kraju środki bezpieczeństwa. Ich elementem są również brytyjscy ochroniarze, którym Irlandczycy zezwolili na posiadanie broni.
W Dublinie pozamykano niektóre ulice, wprowadzono ograniczenia w parkowaniu. Zaplombowano włazy do studzienek i posprawdzano uliczne latarnie.
Z pogróżkami pod adresem brytyjskiej głowy państwa wystąpiły rozłamowe organizacje republikańskie. Zachodzą też obawy, że mogą one zaaranżować jakieś wydarzenie dla odwrócenia uwagi od wizyty.
"Wizyta jest próbą zakotwiczenia niektórych niefortunnych aspektów brytyjsko-irlandzkiej historii i uwypuklenia faktu, że obecnie dwustronne stosunki weszły w etap nazywany złotym wiekiem" - napisał znawca spraw irlandzkich David McKittrick.