Pojawiły się pierwsze tanie leki
Pięć tanich leków z tzw. importu równoległego trafiło do pomorskich aptek. Gra toczy się o dużą stawkę. Z jednej strony na macie stanęły wielkie koncerny farmaceutyczne, które dysponują armią prawników i ogromnymi środkami na promocję. Z drugiej - cztery polskie firmy (jedna z Łodzi, trzy z Warszawy), które otrzymały pozwolenie na tzw. import równoległy.
23.11.2005 | aktual.: 23.11.2005 08:52
Rzecz w tym, że w różnych krajach koncerny farmaceutyczne ustalają różne ceny leków. - Policzono już, że gdybyśmy kupowali leki na Węgrzech, moglibyśmy zaoszczędzić... 50 mln zł - mówi Mariusz Szymański, rzecznik NFZ na Pomorzu. Każdy lek osobno Prawo do kupowania lekarstw w "tańszym kraju" nabyliśmy z dniem wejścia do UE. Nie jest to jednak proste - trzeba wystąpić do Urzędu Rejestracji Leków o zgodę na każdy lek osobno. - Na razie zgoda została wydana na 10 leków, z których 5 jest już w sprzedaży - mówi Tomasz Dzitko, właściciel Delfarmy z Łodzi, pierwszej firmy w Polsce, która zajęła się importem równoległym.
- Wystąpiliśmy o 20 kolejnych pozwoleń, na które poczekamy pół roku. Zamierzamy sprowadzać sto leków. Importer z Łodzi współpracuje z dziewięcioma hurtowniami w kraju, z których tylko jedna - Pretium z Torunia - obsługuje rynek na Pomorzu. - Nasze ceny są niższe o 9-15 procent - mówi prezes Pretium Henryk Opoński. - Zainteresowanie specyfikami z importu równoległego wyraziło kilkanaście aptek z waszego województwa. W Gdańsku są to m.in. dwie placówki z Zaspy oraz apteki Elżbietańska i Nowy Chełm. Walka z koncernami Andrzej Płocki, właściciel trzech aptek współpracujących z toruńską hurtownią, narzeka, że oferta Pretium jest skromna. To skutek długiego oczekiwania na pozwolenia z URL. Jest jeszcze jeden problem...
- W interesie koncernów farmaceutycznych jest zablokowanie tego procesu - twierdzi właściciel jednej z trójmiejskich aptek. - Mogą one zrezygnować ze współpracy z hurtowniami, które wejdą w ten interes. A współpraca to zgoda na opóźnione terminy płatności, promocja... Konieczna jest także zmiana przepisów, by leki z importu równoległego mogły być refundowane przez NFZ. To oszczędność dla funduszu, który w tym roku planuje wydać prawie 400 mln zł na samą tylko refundację leków na Pomorzu. Różnice w cenach Aspiryna firmy Bayer (10 tabletek) - 3,92 zł (stary lek - 5,70 zł) Detralex - 31,50 zł (stary lek - 52,64 zł) Eurespal (syrop na kaszel)
- 18,42 zł (stary lek - ok. 25 zł) Cilest (środek antykoncepcyjny) - 20,99 zł (stary lek - 24 zł) Luivac (zakażenia dróg oddechowych) - ok. 62 zł (stary lek - 69 zł)
Dorota Abramowicz