Pogrzeb Wiesława Gołasa. Andrzej Duda zdecydował się na wielki gest
We wtorek 14 września na Cmentarzu Powązkowskim pochowano słynnego polskiego aktora Wiesława Gołasa, który zmarł w wieku 90 lat. W jego pogrzebie uczestniczyło wiele osób, w tym m.in. Daniel Olbrychski, Janusz Gajos czy Wiktor Zborowski. Wybitny aktor został również pośmiertnie odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Pogrzeb Wiesława Gołasa. Andrzej Duda zdecydował się na wielki gest 
Wiesław Gołas zmarł w czwartek 9 września. Wiadomo, że kilka dni przed śmiercią artysta miał wylew. Gołas zasłynął m.in. z roli Tomka Czereśniaka w kultowym polskim serialu "Czterej pancerni i pies" czy też z występów w "Kabarecie Starszych Panów". Był odtwórcą ponad 120 ról filmowych, serialowych i teatralnych.
Pogrzeb Wiesława Gołasa. Na mszy zjawiło się wielu polskich aktorów
Uroczystości związane z jego pogrzebem odbyły się w środę 14 września w kościele św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach. Na miejscu, poza wdową po Gołasie Marią Krawczyk-Gołas oraz najbliższą rodziną, obecni byli także inni znani aktorzy.
W ostatnim pożegnaniu Wiesława Gołasa brali udział m.in. Janusz Gajos, Irena Karel, Wiktor Zborowski, Daniel Olbrychski czy Maja Komorowska.
Wiesław Gołas pośmiertnie odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę. "Odszedł twórca o wielkiej wrażliwości"
W ceremonii pogrzebowej brał także udział Wojciech Polański z Kancelarii Prezydenta, który w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy odczytał list oraz odznaczył pośmiertnie Wiesława Gołasa Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski za jego wybitne zasługi dla polskiej kultury.
"Na aktorskim firmamencie zgasła gwiazda, która była punktem odniesienia zarówno dla młodych adeptów, jak i mistrzów tej profesji , szczególnie na polu arcytrudnej sztuki komedii" - napisał w swoim liście prezydent Andrzej Duda. Podkreślił również, że "odszedł twórca o wielkiej wrażliwości i kulturze ducha, wierny etyce swojego zawodu, patriota i bojownik o wolną Polskę".
Źródło: PAP/WP Gwiazdy
ZOBACZ TEŻ: Niecodzienne zajście w programie. Polityk PiS przekazał dziennikarzowi karteczkę
