ŚwiatPogrzeb serca króla Ludwika XVII

Pogrzeb serca króla Ludwika XVII

Potomkowie francuskich Burbonów i zwolennicy monarchii wzięli udział w ceremonii pochowania w nekropolii władców Francji serca króla Ludwika XVII, zmarłego w więzieniu po proklamowaniu Francji Republiką.

08.06.2004 | aktual.: 08.06.2004 20:16

Obraz

Serce Ludwika XVII, zmarłego w wieku 10 lat w paryskim więzieniu Temple w 1895 roku, zostało pochowane po dwugodzinnej mszy w królewskiej krypcie w podparyskim Saint Denis, obok szczątków rodziców - Ludwika XVI i Marii Antoniny, którzy zginęli zgilotynowani w 1793 roku, w czasach jakobińskiej dyktatury.

Uroczystości odbyły się w cztery lata po przeprowadzeniu badań DNA, które potwierdziły, że nigdy nie koronowany na króla Ludwik Karol zginął w paryskim więzieniu, co położyło ostatecznie kres spekulacjom i plotkom, że udało mu się uciec i pozostawił po sobie królewskich dziedziców.

Kiedy w roku 1793 Francję proklamowano Republiką i stracono Ludwika XVI i Marię Antoninę, ośmioletni wówczas Ludwik Karol został automatycznie królem Ludwikiem XVII. Wcześniej, podczas procesu wytoczonego królowej, przedstawiono podpisane przez chłopca oświadczenie, że matka zmusiła go do kazirodztwa. Trzymany w straszliwym więzieniu Temple chłopiec chorował na gruźlicę i zmarł 8 czerwca 1795 roku.

W homilii kardynał Jean Honore powiedział, ze Ludwik Karol był w pionkiem w rękach oprawców, i porównał los dziecka do dzisiejszych ofiar pedofilii.

"Sumienie dziecka jest święte. Dziecko nie jest zabawką" - powiedział kardynał. "W traktowaniu, jakiemu go poddano, była z pewnością chęć wyeliminowania dziecka, które reprezentowało coś większego niż ono samo" - powiedział.

"Wreszcie spocznie w pokoju ze swymi rodzicami" - powiedział Ludwik Alfons Burbon, hiszpański bankier, wywodzący się z rodziny spokrewnionej z dawnymi władcami Francji.

Pod katedrą Saint Denis tłumek rojalistów powitał go okrzykami "Niech żyje król", mimo iż organizatorzy uroczystości nie chcieli, aby ceremonie zawierały akcenty polityczne. W uroczystościach nie uczestniczyli żadni ważniejsi przedstawiciele francuskiego rządu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)