Pogrzeb rosyjskiego propagandysty. Nietypowy "podarunek" Prigożyna
W sobotę odbył się pogrzeb Władlena Tatarskiego. Znany rosyjski bloger wojskowy zginął w wyniku eksplozji, do której doszło w ubiegłym tygodniu w Petersburgu. Na uroczystości pojawił się też szef grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn, który przy trumnie złożył młot kowalski ze specjalnie wygrawerowaną dedykacją.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Prigożyn przybył w sobotę na Cmentarz Trojekurowski w Moskwie, by wziąć udział w pogrzebie Władlena Tatarskiego.
"Prigożyn złożył kondolencje wdowie i matce Władlena. Przyniósł bukiet bordowych róż i wyszedł bardzo szybko, spędziwszy zaledwie kilka minut w holu świątyni. Następnie, przy zamkniętej trumnie blogera wojskowego pojawił się młot kowalski z napisem "Władlenowi Tatarskiemu od bojowników z grupy Wagnera", a także futerał na skrzypce - symbol "muzykantów" (wagnerowców - przyp. red.)" - informuje portal mk.ru.
Najemnicy za pomocą młota kowalskiego przeprowadzają publiczne egzekucje na tych, których uznają za zdrajców. Na rękojeści znalazła się też specjalna dedykacja dla Tatarskiego - "twoje dzieło żyje" - podkreśla serwis Obozrevatel.
Zamach w Petersburgu
W ubiegłą niedzielę w popularnej kawiarni Street Bar w centrum Petersburga odbywało się spotkanie poświęcone "twórczości" kremlowskiego propagandysty i blogera wojskowego.
Podczas imprezy doszło do eksplozji, w której zginął Władlen Tatarski (prawdziwe nazwisko to Maksim Fomin - przyp. red.). Lokal, w którym doszło do wybuchu, należy do Prigożyna, zwanego "kucharzem Putina".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według rosyjskich mediów bombę umieszczono w figurce, którą kremlowskiemu propagandyście podarowała podczas wydarzenia młoda kobieta. W poniedziałek w związku ze sprawą aresztowano Darię Trepową.
Rosyjski Komitet Śledczy podejrzewa, że to 26-letnia mieszkanka Petersburga dała Tatarskiemu statuetkę, w której znajdował się ładunek wybuchowy. Kreml oskarżył jednak Kijów o zabójstwo Fomina.