Pogrzeb małżeństwa z Rakowisk
Ostatnie pożegnanie, przyszły tłumy.
Ostatnia droga Jerzego i Agnieszki N.
W czwartek odbył się pogrzeb ofiar tragedii w Rakowiskach. Msza pogrzebowa małżeństwa została odprawiona w kościele pod wezwaniem bł. Honoraty w Białej Podlasce.
Jerzy N. i Agnieszka N. zostali pochowani na cmentarzu parafialnym.
Na pogrzeb przyszły tłumy, było blisko tysiąc osób. W ostatnim pożegnaniu towarzyszyli małżeństwu nie tylko rodzina i bliscy, ale także mieszkańcy Rakowisk i osoby poruszone tragedią.
(PAP/WP.PL/Teo/Lublin.com/Dziennikwschodni.pl)
Ostatnia droga Jerzego i Agnieszki N.
Uroczystościom pogrzebowym towarzyszyły kompania i warta honorowa Straży Granicznej. Pojawiły się też sztandary z III LO im. A. Mickiewicza w Białej Podlaskiej, gdzie uczyła języka rosyjskiego Agnieszka N.
- Bez ciebie ta szkoła nie będzie już taka sama - mówił na pogrzebie dyrektor placówki Maciej Kosik.
Ostatnia droga Jerzego i Agnieszki N.
Jerzego N. pożegnali za to funkcjonariusze straży granicznej i innych służb mundurowych z całego kraju.
48-latek był zastępcą dyrektora Zarządu Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Straży Granicznej.
Ostatnia droga Jerzego i Agnieszki N.
- To dzieło szatana - tak z kolei powiedział podczas mszy proboszcz parafii ks. Janusz Onufryjuk.
Kazanie wygłosił dziekan Straży Granicznej ks. Zbigniew Kępa. - Oni żyli nie tylko dla siebie, oni żyli przede wszystkim dla ojczyzny - podkreślił.
Ostatnia droga Jerzego i Agnieszki N.
Do zbrodni doszło w nocy z 12 na 13 grudnia w domu małżonków N. w Rakowiskach, pod Białą Podlaską. Zuzanna M. oraz 18-letni Kamil N. przyznali się do zabójstwa rodziców Kamila - Jerzego i Agnieszki N. Oboje zostali aresztowani.
Rodzicom Kamila zadano po kilkanaście ciosów nożem. Zabójcy posługiwali się trzema nożami.
Kamil N. i Zuzanna M. - uczniowie liceów w Białej Podlaskiej - byli parą. Według składanych przez nich wyjaśnień rodzice Kamila nie akceptowali ich związku.
Za zabójstwo grozi im kara co najmniej 12 lat więzienia, 25 lat więzienia lub dożywocia.