ŚwiatPogrzeb Borysa Niemcowa. "Rosja będzie wolna!"

Pogrzeb Borysa Niemcowa. "Rosja będzie wolna!"

Na Cmentarzu Trojekurowskim w Moskwie pochowany został Borys Niemcow, jeden z przywódców rosyjskiej opozycji demokratycznej, zamordowany w piątek w centrum rosyjskiej stolicy. W ostatniej drodze towarzyszyli mu rodzina i bliscy.

Dziennik "Wiedomosti" relacjonuje, że na pogrzebie obecnych było około 600 osób, z czego jedną trzecią stanowili dziennikarze.

Na grobie złożono dziesiątki wieńców ze wstęgami w barwach narodowych Rosji.

Wśród gości z zagranicy obecni na pogrzebie byli przedstawiciele prezydenta i rządu Polski: prezydencki doradca Jan Lityński i wiceminister spraw zagranicznych Konrad Pawlik.

Wcześniej w Centrum Sacharowa w Moskwie odbyła się świecka uroczystość żałobna. Hołd zabitemu opozycjoniście złożyły tysiące ludzi, w tym politycy, dyplomaci, obrońcy praw człowieka, twórcy kultury, naukowcy i zwykli mieszkańcy Moskwy. Kolejka tych, którzy przyszli pożegnać Niemcowa, ciągnęła się na ponad kilometr.

Gdy trumnę z ciałem zamordowanego polityka wynoszono z Centrum Sacharowa, aby przewieźć ją na cmentarz, obecni klaskali i skandowali: "Bohaterowie nie umierają" i "Rosja będzie wolna". Za katafalkiem rzucano kwiaty.

Cmentarz Trojekurowski to jedna z najbardziej prestiżowych nekropolii w Moskwie. Znajduje się w zachodniej części stolicy Rosji, nieopodal autostrady Moskwa-Mińsk-Warszawa. tam pochowani m.in. Anna Politkowska, dziennikarka niezależnej "Nowej Gaziety" krytykująca Władimira Putina, zastrzelona w październiku 2006 roku na klatce schodowej swojego domu w centrum stolicy Rosji, a także reporter dziennika "Moskowskij Komsomolec" Dmitrij Chołodow, zamordowany w październiku 1994 roku również w centrum Moskwy.

Ostatni hołd

Trumna z ciałem polityka wystawiona była na widok publiczny w Muzeum i Centrum Społecznego im. Andrieja Sacharowa, które jest symbolicznym miejscem dla rosyjskiej opozycji. Ostatni hołd oddali Niemcowowi politycy, dyplomaci, obrońcy praw człowieka, twórcy kultury, naukowcy, przyjaciele i zwykli mieszkańcy Moskwy.

W imieniu rządu Rosji zamordowanego przywódcę opozycji żegnali wicepremierzy Arkadij Dworkowicz i Siergiej Prichodźko. Do Centrum Sacharowa przybyła też Natalia Timakowa, sekretarz prasowa premiera Dmitrija Miedwiediewa i przewodniczący Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji Michaił Fiedotow.

- Zabiła go atmosfera nienawiści. Musimy to powstrzymać. Wspólnie - władze i społeczeństwo - oświadczył Fiedotow.

Głowę nad trumną Niemcowa pochylili również wdowa po pierwszym pokomunistycznym prezydencie Borysie Jelcynie, Naina, były premier Rosji Siergiej Kirijenko, a także byli wicepremierzy - Anatolij Czubajs, Oleg Sysujew, Aleksiej Kudrin i Grigorij Jawliński. Ten ostatni oznajmił, że "nie ma przyszłości kraj, w którym zabijani są tacy ludzie".

Przy trumnie - obok najbliżej rodziny Niemcowa, w tym jego matki, 87-letniej Diny Ejdman - czuwają najbliżsi sojusznicy polityczni Niemcowa, w tym były premier Rosji Michaił Kasjanow i lider ruchu Solidarność Ilja Jaszyn.

Kolejka chcących oddać hołd zamordowanemu politykowi ciągnęła się na ponad kilometr.

Wicepremier z klasy turystycznej

Były deputowany do Dumy Władimir Ryżkow po wyjściu z Centrum nie krył wzburzenia. Zabójstwo nazwał politycznym. - To zbrodnia na skalę państwową - mówił.

Znany polityk Oleg Mitwol wspominał zamordowanego Niemcowa jako rzetelnego działacza i skromnego człowieka. - Z gruntu uczciwy polityk. Profesjonalista z zasadami. Pół roku temu widziałem go jak wracał z wakacji nad morzem. To chyba jedyny były wicepremier, który podróżował rejsowym samolotem klasą turystyczną - mówił Mitwol.

Deputowana do Dumy, Galina Hołanskaja, była dobrą znajomą Borysa Niemcowa. Mówi, że ludzie powinni wyciągnąć wnioski z piątkowych wydarzeń. - To się nie powinno było zdarzyć. Mógł żyć i służyć Rosji, którą bardzo kochał. To dla nas straszny cios. Powinien wszystkich skłonić do poważnej refleksji - podkreślała deputowana.

Jan Lityński: Rosja została zubożona o wielkiego przedstawiciela

Hołd Borysowi Niemcowowi złożyła również delegacja z Polski - przedstawiciel prezydenta RP Jan Lityński i wiceminister spraw zagranicznych Konrad Pawlik. Pawlik wygłosił "kilka słów w imieniu premier" Ewy Kopacz i przekazał wyrazy szczerego współczucia rodzinie, bliskim i przyjaciołom zamordowanego polityka.

O żalu i poczuciu straty mówił Jan Lityński. - Ta Rosja, w którą wierzyliśmy, z którą rozmawialiśmy, z demokratami w '89 roku, w którą wierzyliśmy, kiedy protestowała w osobach Sacharowa i Sołżenicyna, ta Rosja została zubożona o wielkiego swojego przedstawiciela - powiedział dziennikarzom.

Pawlik odczytał również list marszałka senatu Bogdana Borusewicza (nie został wpuszczony do Rosji - red.) do rodziny, przyjaciół i uczestników uroczystości pogrzebowych Niemcowa. Borusewicz napisał w nim m.in., że swoją obecnością na pogrzebie chciał "pokazać Rosjanom, że Polacy nie są antyrosyjscy, nie są wrogami demokratycznej Rosji", (...) "ale nie zgadzają się, aby Rosja była państwem rewizjonistycznym, prowadziła agresywną wojnę, podważała ład europejski" **

**.

Ambasador USA: Niemcow reprezentował to, co najlepsze w Rosji

Hołd Borysowi Niemcowowi oddali też przedstawiciele USA i Unii Europejskiej. Przemawiając nad trumną ambasador Stanów Zjednoczonych w Federacji Rosyjskiej John F. Tefft wskazał na ogromny szacunek, jakim tego opozycyjnego polityka darzyli prezydent Barack Obama i sekretarz stanu John Kerry. Amerykański dyplomata ocenił, że Niemcow "reprezentował to, co najlepsze w Rosji".

W imieniu Unii Europejskiej tragicznie zmarłego opozycjonistę pożegnał jej ambasador w FR Vygaudas Uszackas. Określił on Niemcowa jako wybitnego polityka, patriotę Rosji i przyjaciela Unii Europejskiej. - Wierzył w Rosję otwartą na świat. Był politykiem przez duże "P" - powiedział Uszackas.

55-letni Niemcow, jeden z przywódców Republikańskiej Partii Rosji - Partii Wolności Narodowej (Parnas), był zagorzałym krytykiem Kremla, a ostatnio polityki prezydenta Władimira Putina wobec Ukrainy. Otwarcie wspierał prozachodnie władze w Kijowie i - jak przypomniały media zachodnie - był atakowany za tę postawę przez rosyjskie media państwowe.

Niemcow urodził się 9 października 1959 roku w Soczi nad Morzem Czarnym. To właśnie w tym mieście w ubiegłym roku, tuż przed zimowymi igrzyskami olimpijskimi, kolejny raz oskarżył Putina i elity władzy rosyjskiej o korupcję. Rozgłos zdobył jednak znacznie wcześniej, w latach 90., najpierw jako gubernator Niżnego Nowogrodu, a potem, na przełomie lat 1997-98, jako wicepremier Rosji. Zyskał wówczas opinię liberalnego reformatora. Był wymieniany nawet wśród kandydatów na następcę Borysa Jelcyna.

Uważano go za polityka charyzmatycznego, lecz mimo to nie zdołał zjednoczyć wokół siebie podzielonej opozycji. W ostatnich latach (2011-12) jako jeden z przywódców opozycji współorganizował protesty w Moskwie po wygranych przez Putina i kontrolowaną przez niego partię Jedna Rosja wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

Niedawno w jednym z wywiadów Niemcow wspominał o obawach swej matki o jego życie. Został zastrzelony w piątek późnym wieczorem w centrum Moskwy, na Dużym Moście Moskworeckim przylegającym do Wasiljewskiego Spusku, będącego przedłużeniem placu Czerwonego. Polityk został trafiony czterema pociskami; strzelano do niego w plecy. Sprawców nie schwytano.

Nieobecni na pogrzebie Niemcowa

W poniedziałek sąd w Moskwie odmówił opozycjoniście Aleksiejowi Nawalnemu, przebywającemu w areszcie, możliwości udziału w pogrzebie Niemcowa. Ze względów bezpieczeństwa nie wybiera się na pogrzeb inny z przywódców opozycji, były arcymistrz szachowy Garri Kasparow. Natomiast, jak podały media, w uroczystości żałobnej ma wziąć udział przedstawiciel prezydenta w Dumie Państwowej (niższej izbie parlamentu) Garri Minch.

Premier Dmitrij Miedwiediew i wicepremierzy nie będą uczestniczyć w uroczystościach - podał portal RBK. Również wyższa izba parlamentu, Rada Federacji, nie wydeleguje na uroczystości oficjalnych przedstawicieli, choć niektórzy deputowani mogą przyjść z własnej inicjatywy.

- Nikt z osób oficjalnych nie zwracał się do nas, ale ceremonia będzie otwarta, przyjść może każdy - powiedział RBK rzecznik partii Niemcowa, Republikańskiej Partii Rosji-Parnas, Konstantin Mierzlikin.

Na pożegnanie z Niemcowem wybierają się według RBK jego dawni współpracownicy z rządu: Anatolij Czubajs i Siergiej Kirijenko (obecnie szefowie państwowych korporacji Rosnano i Rosatom), a także były wicepremier Rosji Aleksiej Kudrin.

Najwyższym rangą zagranicznym przedstawicielem na uroczystościach pogrzebowych będzie szef MSZ Litwy Linas Linkeviczius. Polski rząd będzie reprezentował wiceszef MSZ Konrad Pawlik, przedstawicielem prezydenta RP ma być jego doradca Jan Lityński. Polskiej delegacji miał przewodniczyć marszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz, nie otrzymał jednak zgody na wjazd do Rosji. Ambasada rosyjska poinformowała, że jest to forma retorsji za unijne sankcje, niezwiązana z pogrzebem Niemcowa.

Niepokorne Centrum Sacharowa

Centrum Sacharowa, w którym wystawiona była trumna z ciałem Borysa Niemcowa, wielokrotnie narażało się władzom Rosji, m.in. za dokumentowanie łamania praw człowieka i naświetlanie niewygodnych dla Kremla faktów. W 2010 roku sąd w Moskwie ukarał organizatorów wystawy w tej placówce za to, że pokazali eksponaty zakazane w innych galeriach w Rosji.

W grudniu 2014 roku Ministerstwo Sprawiedliwości Rosji przymusowo umieściło Centrum Sacharowa na liście zagranicznych agentów. Sama placówka kategorycznie odmówiła zarejestrowania się w takim charakterze. Obowiązek wystąpienia o taki wpis nakłada na organizacje pozarządowe w Rosji uchwalona w 2012 roku przez parlament z inicjatywy Kremla ustawa o organizacjach otrzymujących środki finansowe z zagranicy, a uczestniczących w życiu politycznym FR.

Andriej Sacharow, fizyk nazywany ojcem radzieckiej bomby wodorowej, pod koniec lat 50. zaczął protestować przeciwko próbom nuklearnym, wchodząc w konflikt z władzami ZSRR. Zaangażował się też w obronę praw człowieka, występując m.in. w obronie więźniów politycznych. W 1975 roku przyznano mu Pokojową Nagrodę Nobla.

W 1979 roku, gdy skrytykował wejście wojsk radzieckich do Afganistanu, został przymusowo zesłany do miasta Gorki (dziś - Niżni Nowogród). Na powrót do Moskwy zezwolono mu dopiero w 1986 roku, w okresie pieriestrojki Michaiła Gorbaczowa. W 1989 roku Sacharow został wybrany na deputowanego ludowego ZSRR. Zmarł 14 grudnia tego samego roku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (274)