Pogorszył się stan Berlusconiego; zostaje w szpitalu
Premier Włoch Silvio Berlusconi zostaje w szpitalu - ogłoszono w biuletynie medycznym. U Berlusconiego, rannego w niedzielę w twarz, pojawiły się silne bóle.
16.12.2009 | aktual.: 16.12.2009 18:13
W wydanym komunikacie osobisty lekarz szefa rządu Alberto Zangrillo wyjaśnił, że powodem decyzji o jego zatrzymaniu na następną dobę w szpitalu jest utrzymujący się ból, spowodowany przez obrzęk twarzy oraz szyi, a także trudności w samodzielnym przyjmowaniu posiłków. - Dlatego - ujawnił - konieczne jest odżywianie przez kroplówkę.
W wywiadzie dla dziennika "La Repubblica" Zangrillo przyznał wcześniej, że jego obawy budzi to, czy uda się opanować ból, który - jak wyjaśnił - od poniedziałku nasilił się.
Dlatego konieczne było wzmocnienie kuracji przeciwbólowej. To zaś pogorszyło samopoczucie psychiczne premiera. Berlusconi jest "przybity" i "głęboko rozgoryczony" - oświadczył Zangrillo.