Pogodowa prawda o listopadzie - od ciepła po ostry mróz
Przedostatni miesiąc w roku to zwykle preludium do meteorologicznej zimy, która zaczyna się 1 grudnia. Zazwyczaj jednak pierwsze symptomy tej pory roku pojawiają się już w listopadzie. Śnieg, mróz, szarówka i ogólnie niezbyt przyjemne wrażenia estetyczne - tak postrzegamy ten miesiąc, choć potrafi on także mocno zaskoczyć, jak to miało miejsce 18 listopada 1965 roku w Zamościu. Odnotowano tam wtedy minus 25,4 stopnia.
Listopad stanowi w Polsce kontynuację przejścia z ciepłej, do zimnej pory roku. Średnia temperatura tego miesiąca w Polsce różni się jednak znacznie. W Suwałkach to zaledwie 4 stopnie, w Warszawie 5, w Gdańsku 6, a we Wrocławiu 7,7 stopnia. Dodajmy, że to pierwszy miesiąc, w którym nocą regularnie pojawia się mróz.
Oblicza listopada potrafią być jednak bardzo zaskakujące. Zdarza się, że mamy do czynienia z temperaturami typowo letnimi, choć z upałami oczywiście mającymi niewiele wspólnego. Rekord listopada padł w Bielsku-Białej 5 listopada 2008 roku. Odnotowano wówczas aż 23,1 stopnia. 20 stopni "pękło" również w 2010 roku w Przemyślu, a w poprzednim roku najcieplejszy był 11. dzień miesiąca, w niektórych miejscowościach południowej Polski było nawet 18 kresek na plusie. Czy w tym roku będzie więcej? Prognozy długoterminowe sugerują, że jest na to pewna szansa.
Późnojesienne przebłyski "babiego lata" nie są niczym szczególnym, podobnie zresztą jak odchylenia od normy w drugą stronę. Wymiar listopadowego mrozu bywa naprawdę imponujący, a dokładnie taka sytuacja miała miejsce 18 listopada 1965 roku. Wówczas w Zamościu odnotowano minus 25,4 stopnia. Przepraszam szanownego czytelnika, ale muszę kończyć ten akapit, ponieważ palce mi odmarzają.
Solidne listopadowe mrozy odnotowywaliśmy także w ostatnich latach. W 2005 roku w Zakopanem było minus 15, rok później w Białymstoku minus 16, a w 2003 roku w Toruniu niemal minus 18. Warto zauważyć, że takie "ekscesy" pogodowe zwykle mają miejsce w końcówce miesiąca.
Listopad wielu Polakom kojarzy się z jesiennymi opadami, jednakże jest to błędny pogląd. Deszczu pada w tym miesiącu znacznie mniej niż choćby latem, jednakże odnosi się to do sumy opadów. Z drugiej strony listopad zajmuje spośród wszystkich miesięcy trzecie miejsce (po grudniu i styczniu) pod względem liczby deszczowych dni - jest ich aż czternaście.
Statystycznie jest to również miesiąc bardzo ciemny. Po grudniu listopad posiada najmniejszą sumę godzin słonecznych, jest nich przez 30 dni zaledwie 39. Oznacza to nasilenie skłonności depresyjnych w narodzie i nie jest to żadne nadużycie. Niestety, listopad w Polsce przyjemny nie jest i trzeba w najbliższym czasie zrobić tylko jedno - przetrwać.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">